CEO firmy z rynku venture capital Social Capital, Chamath Palihapitiya, ogłosił, że ma plany startu w wyborach na urząd gubernatora Kalifornii. Krytykuje obecnego gubernatora i przedstawił swoje punkty programowe. Jest znany z tego, że jest zwolennikiem BTC.
- Palihapitiya jest znany z m.in. tego, że jest zwolennikiem bitcoina i uważa, że to świetne aktywo na okres kryzysu.
- Teraz ma plany polityczne – chce powalczyć o fotel gubernatora Kalifornii.
Chamath Palihapitiya chce rządzić Kalifornią
Chamath Palihapitiya wystartował już ze swoją kampanią promocyjną, która jest chyba wstępem do kampanii wyborczej, jaka będzie zapewne miała miejsce w 2022 r.
Te artykuły również Cię zainteresują
Miliarder dołączył teraz też do akcji, której celem jest to, by obecny gubernator Kalifornii Gavin Newsom przestał pełnić tę funkcję. Kalifornijczycy narzucają mu bowiem, że bardzo słabo radzi sobie z pandemią (mały dostęp do szczepionek i niekonsekwentne restrykcje) i kryzysem.
Palihapitiya opublikował już post na Twitterze, w którym poinformował o decyzji dot. jego startu w wyborach za rok (lub w tym roku, jeśli Newsom straci stanowisko wkrótce). W poście umieścił link do nowej strony internetowej, która zawiera jego punkty programowe. Chodzi mu o np. dużą obniżkę podatków, wzrost wynagrodzeń nauczycieli, koniec kredytów studenckich itd.
– Uczyńmy Kalifornię globalnym centrum wszystkich zawodów związanych z technologią i klimatem – nawołuje.
Bitcoin to zabezpieczenie na czas kryzysu
Według artykułu Forbesa z kwietnia 2020 r., Palihapitiya kupił pierwsze bitcoiny w 2013 r., kiedy cena 1 BTC wynosiła około 80 USD. Sam biznesmen twierdził, że w pewnym momencie posiadał około 5 proc. całej podaży kryptowaluty.
Niedawno mówił też, że bitcoin to świetne aktywo na czas recesji i kryzysu. Wyjaśnił, że bitcoin może jednak być postrzegany jako bezpieczna przystań, gdy waluty fiat zaczną słabnąć. Uważa, że sytuacja doprowadzi do tego, że “zamiast posiadać złoto, które jest własnością banków centralnych”, każdy będzie chciał kupić BTC, które zyska na znaczeniu, ponieważ “jest to instrument o wartości określonej przez jego użytkowników […] i jest własnością wszystkich”.
Autor poleca również:
- Bitcoin podobnie jak złoto i dolar opiera się na wierze. Cena BTC wzrośnie do 500 tys. USD
- Bitcoin: Kryptowaluty mogą nigdy nie sprawdzić się jako prawdziwe waluty, uważa UBS
- Kryptowaluty to przyszłość, dolar i złotówka mocno stracą na wartości – uważa Robert Gryn