Funt szterling nie może zaliczyć maja 2020 r. do udanych. Tylko od początku miesiąca osunął się on bowiem o 2,74% (choć w skrajnym momencie deprecjacja wynosiła 3,32%) co czyni go najsłabszą spośród walut grupy G8. Za tak znaczną deprecjacją GBP stoją bowiem nie tylko fatalne dane gospodarcze związane z globalnym kryzysem, lecz również ciężar negocjacji z uE i widmo bezumownego Brexitu.
- Funt najsłabszą spośród walut G8
- Kurs funta spadł o 21 groszy
- Zmienność na GBP może być najwyższa od referendum z czerwca 2016 r.
Negocjacje UK i UE stanęły w martwym punkcie
Mimo, że do końca okresu przejściowego coraz mniej czasu, to negocjacje Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej odnośnie ich przyszłych stosunków handlowych przebiegają niezwykle mozolnie. Można by nawet rzec, że stanęły one w martwym punkcie, gdyż zarówno jedna jak i druga strona nie chce pójść na kompromis.
Te artykuły również Cię zainteresują
W mediach pojawiły się także spekulacje jakoby rząd Borisa Johnsona odrzucał możliwość wydłużenia okresu przejściowego, a także rozważał odejście od stołu negocjacji z Unią Europejską, jeżeli ta do przyszłego miesiąca nie zmieni swojego stanowiska w temacie nowej umowy handlowej.
Kryzys i widmo ujemnych stóp proc. wywierają presję na GBP
Ekonomiści zwracają uwagę, że biorąc pod uwagę obecną sytuację wywołaną pandemią wizja bezumownego Brextu byłaby fatalnym scenariuszem. Ponadto, na notowaniach funta wciąż ciąży sytuacja gospodarcza związana z kryzysem oraz widmo wprowadzenia przez Bank Anglii ujemnych stóp procentowych.
Zobacz także: Bank Anglii nie wyklucza wprowadzenia ujemnych stóp procentowych
Bloomberg zwraca uwagę, że te trzy czynniki mogą sprawić, iż w tym roku czerwiec nie będzie tak spokojny jak to miało miejsce w poprzednich latach. Analitycy oczekują, że zmienność na GBP będzie najwyższa od referendum w sprawie Brexitu z czerwca 2016 r.
Kurs funta spadł o 21 gr.
Kurs funta utrzymywał się od początku kwietnia na względnie stabilnym poziomie. Już dwa tygodnie temu doszło jednak do jego zauważalnego spadku. Na przestrzeni ostatnich dni kurs funta kontynuował tendencję spadkową powiększając ją do niemal 21 groszy. Fakt ten sprawił, że GBP osunął się do najniższego poziomu od końca marca br. Warto zwrócić uwagę, że w wyniku tak znacznej deprecjacji kurs funta wybił dołem z trwającej od początku kwietnia br. konsolidacji. Jeżeli tylko tendencja ta będzie kontynuowana, GBP mógłby osunąć się nawet do 4,7850 zł.
- Hard Brexit coraz bardziej możliwy! Wielka Brytania odejdzie od stołu i zerwie negocjacje z UE
- Dow Jones świętuje 124. urodziny