Im mocniejszy dolar, tym niższe ceny złota i odwrotnie. Ta ujemna korelacja sprawia, że GOLD/USD znów ma szansę wzbić się w okolice 2000 USD za uncję, po tym, jak niedawno metal z hukiem odbił od wsparcia 1930 USD. Analitycy Capital.com podkreślają, że fundamenty sprzyjają dalszej aprecjacji kruszcu, który ma szansę na ruch powyżej 2000 USD za uncję.
- Złoto wykorzystuje zamieszanie wokół potencjalnej zmiany polityki amerykańskiej Rezerwy Federalnej
- Większość prognoz przewiduje wzrost cen złota oraz wyprzedaż dolara w 2024 r.
- Jakie argumenty stoją za potencjalnym umocnieniem się kruszcu?
- Partnerem artykułu jest broker Capital.com. Sprawdź jego ofertę i handluj złotem, akcjami, kryptowalutami oraz innymi instrumentami w formie CFD!
Złoto rozgrywa potencjalny pivot Fedu
Notowania złota nie zdołały dziś przetestować psychologicznej bariery 2000 USD za uncję, jednak fakt dynamicznego odbicia od wsparcia przy 1930 USD wciąż działa na korzyść kupujących.
Dodatkowo inwestorzy liczą na postępującą słabość amerykańskiego dolara, który w oczach rynku traci dotychczasowe wsparcie jastrzębiej Rezerwy Federalnej.
Perspektywa niższych kosztów finansowania, czyli obniżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną wspiera branże wymagające dużej płynności.
Do tych bez wątpienia zaliczają się metale szlachetne, znane ze swojej wysokiej ceny i kwotowania w dolarze amerykańskim. Ten kolejny tydzień traci na wartości, gdyż rynek spodziewa się, że inflacji niemalże przypieczętował kwestię stóp procentowych – najprawdopodobniej nie zobaczymy kolejnej podwyżki.
Tym samym obniży to koszty utrzymywania nieoprocentowanych pozycji w metalach szlachetnych, co powinno być silnym bodźcem do kolejnego ruchu w górę.
– Byki na rynku złota biorą dziś duży oddech po wzroście o ponad 2% w zeszłym tygodniu… Rynek spodziewa się jednak dalszej premii za ryzyko geopolityczne, które nie zostały jeszcze uwzględnione w dotychczasowej wycenie złota – napisała Kyle Rodda, analityk rynków finansowych w Capital.com.
Niezależnie od krótkoterminowego sentymentu, ubiegłotygodniowe dane przypomniały o obawach związanych z mocnym spowolnieniem rynku pracy w USA.
Przeczytaj również: EUR/USD niebawem wyznaczy szczyt przy 1,10. Potem prognoza zakłada powolny spadek w kolejnych kwartałach
Ponadto niedawne osłabienie względem złota można również częściowo wyjaśnić brakiem popytu na te metale ze strony banków centralnych. Nie zmienia to jednak faktu, że w pierwszym tygodniu listopada fundusze hedgingowe dysponowały łączną długą pozycją netto w kontraktach terminowych na złoto na giełdzie COMEX wynoszącą 105 tys. kontraktów (10,5 mln uncji), czyli o ponad 20 tys. powyżej średniej rocznej.
O tym się mówi: Sam Altman, twórca ChatGPT, wyrzucony z OpenAI, jego Worldcoin jednak mocno zyskuje
Choć nie ma pewności, czy tym razem metal zdoła zadomowić się na stałe powyżej poziomu 2000 USD, tak niewątpliwie istnieją powody, aby sądzić, że na przestrzeni kolejnych miesięcy stanie się to faktem.
Autor poleca również:
- WIG z historycznym rekordem! Jak długo potrwa jeszcze wielka hossa na GPW?
- Elon Musk oskarżony o antysemityzm! Apple, Disney i Warner Bros wstrzymują reklamy na X!
- Robert Kiyosaki ostrzega przed hiperinflacją dolara. Czy historia zatacza koło?
| Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |
