Witam Państwa serdecznie i zapraszam na cotygodniowy przegląd rynku FOREX.
Ubiegły tydzień kończył jednocześnie miesiąc i kwartał. Jest to o tyle istotne, że wiele instytucji zarządzających pieniędzmi i starającymi się wygenerować profit, zamykało zyskowne pozycje, by wykazać je w bilansach. W takich chwilach robi się też różnego rodzaju podsumowania, statystyki, próbuje nadrobić straty lub obronić profity. Ostatnie tydzień czerwca był tygodniem całkiem niezłych danych, ale zostały one przyćmione przez wydarzenia spoza “kalendarza makro”. W wypowiedziach członków rady monetarnej Banku Anglii pojawiły się pierwsze informacje na temat wychodzenia z QE w Zjednoczonym Królestwie. Podobnie z ust Draghiego podczas przemówienia w Paryżu. W ubiegłym miesiącu również Fed dał sygnał, że za jakiś czas zacznie się zwijanie programu QE. Może się wydawać, że największe banki centralne przyjęły wspólną taktykę przygotowywania rynków na zmiany w globalnym układzie finansowym. W minionym tygodniu powróciły także obawy, co do rentowności długu peryferiów Eurostrefy, która znów zaczęła gwałtownie rosnąć. Jak z rękawa wysypały się artykuły na temat “możliwych problemów” w Grecji, Portugalii i na Cyprze. Nagle zaczęły pojawiać się w newsach wzmianki o “Troice” i IMF w kontekście wypełniania przez kraje “peryferiów” zobowiązań budżetowych. Na to wszystko nałożyły się dodatkowo problemy w Chinach, gdzie bank centralny chcąc ukarać cały sektor finansowy za ryzykowną politykę, dopuścił do drastycznego skoku stóp REPO co spowodowało problemy z pozyskiwaniem płynności. Bank Chin (Ludowy) szybko wycofał się rakiem stymulując płynność oraz oświadczając wszem i wobec, że wielkie banki są odpowiedzialne za stabilność sektora i muszą mieć to na uwadze.
Zapraszam też do zapoznania się z artykułem na temat działalności banków centralnych w czerwcu. Link do tłumaczenia >>>KLIK<<<
–
W tym tygodniu czeka nas dużo ważnych wydarzeń!
W poniedziałek nawałnica PMI. W nocy Chińskie PMI (rządowe) wypadło dokładnie tak, jak consensus (50.1, prev. 50.8), natomiast PMI w wydaniu HSBC wypadło słabiej i poniżej wartości neutralnej (48.2, prev. 48.3). Następnie mamy Hiszpanię, Szwajcarię, Włochy, Eurostrefę (całość), UK i popołudniu Stany Zjednoczone (PMI w wytwórstwie). W tych wszystkich odczytach niemal ginie informacja o bezrobociu w strefie Euro zaplanowana na 11:00 czasu polskiego.
Wtorek zaczniemy tuż po północy decyzją RBA o “cashrate” dla Dolara Australijskiego. Zakłada się, że rada pozostawi stopy niezmienione. Z istotnych wydarzeń wciągu dnia będzie brytyjski PMI (konstrukcje) oraz bezrobocie w Hiszpanii – istotne głównie z powodu powracających obaw na rynku długu. Popołudniu mamy w planach zamówienia w przemyśle (16:00 PL), a także przemówienia członków FOMC – Dudley’a (18:30 PL) i póznym wieczorem Powell’a (23:45 PL).
W środę znów zaczyna Australia danymi o bilansie handlowym oraz sprzedaży detalicznej. O ile sprzedaż detaliczna nie jest głównym motorem australijskiej gospodarki, to eksport już tak.
Do południa mamy PMI w usługach (Hiszpania, Włochy, Eurozona, UK) i sprzedaż detaliczną w EZ.
Popołudniu dane z US – bilans handlowy, PMI (bez wytwórstwa), a także szacunkowa zmiana w zatrudnieniu w ub. miesiącu (poza rolnictwem i administracją) oraz ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za ubiegły tydzień. Te oraz piątkowe dane o zatrudnieniu będą z pewnością uważnie śledzone, zwłaszcza, że ostatnia rewizja PKB z 2,4% do 1,8% kładzie się cieniem na wizji ożywienia gospodarczego w US. Na koniec przewidziane jest jeszcze przemówienie sekretarza skarbu w administracji Jack’a Lew (16:00 PL).
Kalendarz na czwartek jest krótki, jednakże bardzo treściwy. Jeszcze w nocy przemawiał będzie szef Banku Japonii pan Haruhiko Kuroda.
Następnie mamy decyzje Banku Anglii oraz Europejskiego Banku Centralnego w kwestiach dalszej polityki monetarnej oraz specjalnych programów finansowych (QE, OMT oraz dostarczania płynności). Należy przy tym mieć na uwadze, że w US w tym czasie jest święto niepodległości 4 lipca. Podczas słuchania w parlamencie, członkowie rady monetarnej BoE mówili o tym, jak będzie wyglądało zakończenie i wyjście z programu skupu aktywów oraz o podwyżkach stóp procentowych (“normalisation”). Zapewne rynki będą zainteresowane wszelkimi informacjami potwierdzającymi lub doprecyzowującymi takie zamiary.
W tym miejscu należy także podkreślić, że rynki spekulują na temat kolejnego cięcia stóp. Pisze się, że mimo problemów gospodarczych i inflacji poniżej zakładanego celu, ECB wprowadził tylko jedno cięcie stóp procentowych o 0,25 bps. Zdaniem analityków ECB ma wciąż otwartą drogę dla kolejnego ruchu, albo w obrębie stóp procentowych albo kolejnego programu wspomagającego. Zwraca się także uwagę na fakt, że równie ważna, jak oświadczenie Draghi’ego, może być następująca po nim konferencja prasowa. Tam mogą pojawić się informacje dotyczące planowanych działań ECB, w tym dalszego luzowania polityki monetarnej. Bardzo możliwe, że Draghi zapewni o “postawie dopasowanej” do sytuacji gospodarczej oraz, że zacieśnianie polityki monetarnej (w tym podwyżka stóp procentowych), to sprawa bardzo odległa.
Na koniec tygodnia mamy pierwszy piątek miesiąca i wydarzenie uważane za jedno z najważniejszych – Non-farm employment change (zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym) oraz stopa bezrobocia w US. Wcześniej natomiast ukażą się zamówienia przemysłowe w Niemczech, francuski bilans handlowy oraz inflacja konsumencka w Szwajcarii.
–