Wtorek na rynkach bazowych przyniósł mieszane nastroje – po porannych wzrostach popołudniem nie było już śladu. W pierwszej fazie handlu inwestorów wspierały przede wszystkim dane z Niemiec, gdzie spadek dynamiki tamtejszego PKB okazał się finalnie niższy niż się spodziewano. Dodatkowo ponownie przewinął się temat konfliktu na linii USA-Chiny.
Powracają rozmowy USA-Chiny
Wg najnowszych doniesień obie strony czynią stopniowe postępy w realizacji I fazy umowy handlowej z początku roku. Wsparciem pozostawały także informacje o potencjalnym przyspieszeniu procedur związanych ze szczepionką na COVID-19 w USA. Niemniej osłabienie nastrojów przyszło popołudniem, a impulsem mógł być zaskakująco słaby odczyt indeks zaufania konsumentów – Conference Board, który obrazuje oceny gospodarstw domowych w kontekście bieżących i oczekiwań w stosunku do przyszłych warunków ekonomicznych, w tym zatrudnienia, dochodów, planowanych zakupów. Indeks za sierpień wyniósł 84,8 pkt, gdy rynek oczekiwał wzrostu do 93 pkt. z 91,7 pkt. poprzednio, co oznacza najniższe zaufanie konsumentów do blisko 6 lat. Chociaż reakcja giełd w USA nie była tak wyraźna jak się spodziewano, handel w Europie zakończył w okolicach poniedziałkowego zamknięcia, mimo iż intrady bazowe indeksy zyskiwały nawet powyżej 1,0%.
Na tle powyższych relatywnie słabiej wypadł krajowy rynek akcji, gdzie WIG20 stracił 1,1% i tym samym z nawiązką zneutralizował poniedziałkowy wzrost. Wśród sektorów pozytywnie wyróżniały się paliwa z Lotos na czele. Z kolei na drugim biegunie znalazły się ponownie notowania JSW z ponad 6,0% spadkiem. Nieco lepiej zachowywały się indeksy średnich i mniejszych spółek, gdzie jeszcze w większym stopniu widać wakacyjny okres – w szczególność dotyczy to sWIG80 gdzie od kilku dni zmienność jest dość ograniczona.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Mimo neutralnej sesji na rynkach azjatyckich, wsparciem dla inwestorów w pierwszych godzinach handlu powinny być wyniki wczorajszej sesji za oceanem, gdzie zanotowano umiarkowane wzrosty – w przypadku S&P500 pozwoliły na osiągnięcie nowego ATH.
W dniu dzisiejszym kalendarium makroekonomiczne nie zawiera ważniejszych danych, niemniej zwracamy uwagę na popołudniowe publikacje zza oceanu dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku za lipiec. Natomiast jak wspominaliśmy w poprzednich dniach w kontekście całego tygodnia rynki będą oczekiwać przemówienia prezesa Fed (jutro) na sympozjum banków centralnych w Jackson Hole, które odbędzie się w drugiej części tygodnia.
Warto zobaczyć również:
- FW20 nieudanie testuje górne ograniczenia dominującego trendu bocznego
- W piątek wystąpienie szefa FED. Powell zapowie średni cel inflacyjny?
- Poranny przegląd rynków: Kurs euro do dolara pozostaje przy 1,18 USD