Firma Circle, która stoi za drugim największym stablecoinem na rynku – USDC – w zeszłym roku miała wejść na nowojorską giełdę (NYSE). To zdarzenie było jednak uwarunkowane tym, czy uda się doprowadzić do fuzji firmy z Concord Acquisition. Finalnie do połączenia obu spółek nie doszło, a w sieci pojawił się doniesienia, że Circle zrzuca część winy na amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Jak było na prawdę?
- Umowa dot. fuzji Circle oraz Concord została odrzucona w grudniu 2022 roku. Jako jedną z przyczyn wskazano krach FTX,
- Teraz Circle zaprzeczyło doniesieniom jakoby miało wskazywać SEC jako współwinnego tego, że nie udało się doprowadzić do wejścia firmy na giełdę,
- Partnerem artykułu jest broker Capital.com. Sprawdź jego ofertę i handluj akcjami, kryptowalutami oraz innymi instrumentami w formie CFD!
Czy SEC stanęło między Circle a Concord?
Emitent stablecoina USD Coin (USDC) miał podpisać umowę dotyczącą fuzji z firmą Concord Acquisition, czyli spółką zajmującą się przejęciami specjalnego przeznaczenia. Połączenie miało na celu wprowadzić Circle na nowojorską giełdą (NYSE).
W wyniku zawirowań, jakie powstały pod koniec 2022 roku na rynku kryptowalut po upadku giełdy FTX, transakcja została finalnie odrzucona. W następstwie tego pojawiły się doniesienia, że Circle wskazało SEC jako podmiot odpowiedzialny na fiasko tej umowy.
Opublikowany przez serwis Financial Times raport informował, że firma oskarża amerykańską Komisję Giełd i Papierów Wartościowych o zbyt długie rozpatrywanie wniosku złożonego przez firmę.
Przedstawiciel Circle w następstwie tego zdementował pogłoski jakoby firma miała zarzucać regulatorom winę za brak pomyślnego zakończenia dążeń do ich pojawienia się na giełdzie.
– Circle nie obwinia SEC za nic związanego z wzajemnym rozwiązaniem naszej umowy o połączeniu SPAC z Concord, a wszelkie przeciwne stwierdzenia są niedokładne – napisano w oświadczeniu firmy.
Financial Times przekazało bowiem, że planowana fuzja nie została sfinalizowana z związku z niepotwierdzeniem przez SEC powiązanej rejestracji S-4 nas, co miało skutkować wygaśnięciem umowy w dniu 10 grudnia.
Spółka Concord nie podała do informacji publicznej powodów, przez które fuzja nie doszła do skutku, aczkolwiek złożono w dniu 5 grudnia formularz 8-K, w którym ogłoszono rozwiązanie umowy. W dokumencie napisano, że Circle nie weszło na NYSE przez „nienormalnie niskie poziomy cen handlowych”.
I tutaj pojawia się kolejny argument świadczący o tym, że emitent USDC nie miał podstaw, by mieć jakiekolwiek pretensje do instytucji regulującej.
Bowiem również tego samego dnia, w którym złożono wspomniany wniosek, to współzałożyciel i dyrektor generalny Circle – Jeremy Allaire – opublikował tweeta, w którym pisał w pozytywnym tonie o SEC. Allaire zwrócił uwagę, że chociaż firma poczuła swego rodzaju rozczarowanie z powodu tego, że nie byli w stanie ukończyć kwalifikacji na czas, to Circle nie porzuca na przyszłość planów, by zostać spółką notowaną na giełdzie.
1/ Some big @circle news. This morning, we announced the termination of our proposed deSPAC transaction. While disappointing that we did not complete SEC qualification in time, we remain focused on building a long-term public company. https://t.co/R0XYfCFD54
— Jeremy Allaire (@jerallaire) December 5, 2022
Autor poleca również:
- Wystartował Konkurs Invest Cuffs 2023! Oddaj głos na swoich faworytów
- Najpierw Binance teraz Coinbase. Giełda musi zapłacić niemal 16 mln zł grzywny
- Tesla nie uległa presji sprzedażowej i nie pozbyła się żadnych Bitcoinów w IV kw. 2022 roku