Podczas sobotniego, corocznego spotkania akcjonariuszy Berkshire Hathaway Warren Buffett powiedział, że inwestorzy powinni zapomnieć o astronomicznych zyskach, jakie firmy notowały w okresie postpandemicznym. Według inwestora czas nadmiernych wydatków, wywołanych stymulacją gospodarki po pandemii Covid-19 bezpowrotnie minął, a teraz wiele firm będzie musiało przygotować się na zdecydowanie skromniejsze wyniki.
- Zdaniem Warrena Buffetta indeks S&P 500 nie powtórzy rajdu z 2021 r.
- Inwestorzy powinni przygotować się na ochłodzenie nastrojów oraz gorsze wyniki spółek w II połowie roku
- Zdaniem Buffetta wiele firm będzie musiało sprzedawać swoje aktywa, aby ratować wyniki finansowe
- Partnerem portalu Comparic.pl jest Saxo Bank, oferujący dostęp do ponad 60 000 produktów inwestycyjnych
Warren Buffett nie wierzy w rynkowy optymizm
Mimo wizji recesji w USA główne indeksy z Wall Street zamknęły I kw. 2023 r. imponującymi wzrostami. Nasdaq umocnił się o 20,65%, S&P 500 wzrosło o 7,55%, natomiast Dow Jones niemal nie zmienił swojego położenia (+0,49%).
Dodatkowo do tej pory prawie 86% spółek wchodzących w skład S&P 500 podało wyniki, przy czym 79% z nich przekroczyło szacunki analityków, a mimo to legendarny Warren Buffet uważa, że pandemiczna hossa na amerykańskim rynku akcji już się nie powtórzy, dlatego inwestorzy powinni uważnie przyglądać się sytuacji finansowej spółek, które wystrzeliły między 2020 i 2022 rokiem, na skutek rekordowo niskich stóp procentowych.
Podczas sobotniego spotkania z akcjonariuszami Berkshire Hathaway Buffett powiedział, że amerykańskie firmy doświadczyły “ekstremalnego” okresu wzrostu, w którym konsumenci kupowali na potęgę, nie patrząc na realne potrzeby i wydatki, co doprowadziło do tego, że wielu menedżerów przeszacowało popyt na niektóre produkty.
|
Według Wyroczni z Omaha może się to odbić na przyszłych wynikach spółek, jeszcze w tym roku studząc rynkowy entuzjazm.
– Ostatnie wzrosty, to była tylko kwestia dostarczenia towarów i usług. Ludzie kupowali i nie czekali na wyprzedaże. Jeśli nie mogłeś sprzedać im jednej rzeczy, to odkładałeś ją na zaplecze, sprzedając w tym czasie inną. Teraz już tak nie ma – powiedział Buffett.
Z racji, że należący do Warrena Buffetta holding Berkshire Hathaway działa jak barometr kondycji amerykańskiej gospodarki (ze względu na zakres posiadanych firm), Buffett spodziewa się spadku zysków dla wielu posiadanych przedsiębiorstw zwłaszcza w świetle nadciągającego spowolnienia gospodarczego.
– W związku z ogólną sytuacją gospodarczą na świecie już teraz otrzymujemy informacje sugerujące, że większość naszych firm będzie w tym roku wykazywać niższe zyski niż w roku ubiegłym – dodał.
Buffett uważa jednak, że Berkshire jest dobrze zdywersyfikowane pod względem dochodów z inwestycji, ponieważ wyższe stopy procentowe przynoszą konglomeratowi znaczne zyski. Ponadto konglomerat posiadał na koniec I kw. br. około 130 miliardów dolarów w gotówce i bonach skarbowych.
Oznacza to, że jak dotąd Berkshire radzi sobie stosunkowo dobrze pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, a zyski operacyjne w pierwszym kwartale wzrosły o 12,6%. Solidne wyniki były napędzane przez odbicie w działalności ubezpieczeniowej konglomeratu, a ogólne zyski przedsiębiorstwa również gwałtownie wzrosły, częściowo dzięki ekspozycji na akcje spółek technologicznych, na czele z Apple.
– Przyszłość pozostaje tajemnicą. Nie da się przewidzieć, czym zaskoczy nas 2024 r. i nic nigdy nie jest pewne, ani na rynkach, ani w prognozach biznesowych, ani w niczym innym – powiedział Buffett, przestrzegając przed skrajnymi postawami wobec obecnego rynku.
Warren Buffett przewidział kryzys bankowy?
W obliczu trwającego kryzysu bankowego, wielu zastanawiało się, czy Warren Buffett wkroczy jako wybawca banków regionalnych. Zamiast tego, Wyrocznia z Omaha wykonuje ruchy mające na celu ochronę portfela Berkshire Hathaway przed stratami. Buffett, znany ze swojej wiedzy inwestycyjnej, w ciągu ostatnich kilku lat stopniowo pozbywał się udziałów Berkshire w kilku amerykańskich bankach, unikając w ten sposób znacznych strat podczas ostatnich wstrząsów, które rozpoczęły się w połowie marca.
Ponadto jego zdaniem dyrektorzy wielu instytucji finansowych podejmowali „głupie” ryzyko i stosowali nierzetelną księgowość, aby powiększyć swoje krótkoterminowe zyski. Wyrocznia z Omaha wierzy, że w końcu zapłacą oni za swoje błędy i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
W latach 2020-2022 Buffett wyszedł ze swoich znaczących udziałów w JPMorgan Chase, Wells Fargo i Goldman Sachs. Znacząco zmniejszył również swoje udziały w regionalnym pożyczkodawcy US Bancorp i banku powierniczym Bank of New York Mellon. Choć Berkshire nadal posiada spore udziały w Bank of America i Citigroup, a także mniejszy pakiet akcji w banku internetowym Ally Financial, ruchy te sygnalizują znaczącą zmianę w spojrzeniu Buffetta na branżę.
Więcej o tym procesie pisaliśmy w poprzednim artykule
Analityk Morgan Stanley stawia na spadki indeksu S&P 500
Michael Wilson, analityk z Morgan Stanley, znany jako niedźwiedź z Wall Street, ostrzega, że słabsze dane makroekonomiczne z USA mogą doprowadzić do pogorszenia wyników spółek w nadchodzących miesiącach, co jest sprzeczne z oczekiwaniami większości analityków. Pomimo ostatnich imponujących raportów o zarobkach amerykańskich przedsiębiorstw, Wilson uważa, że kilka kluczowych wskaźników makroekonomicznych wskazuje na pogorszenie koniunktury w najbliższej przyszłości.
Do tej pory prawie 86% spółek wchodzących w skład S&P 500 podało wyniki, przy czym 79% z nich przekroczyło szacunki analityków – wynika z danych Bloomberg Intelligence.
Wilson przypisuje to lepszym wynikom gospodarczym w styczniu i lutym, a także obniżonym oczekiwaniom przed sezonem sprawozdawczym. Pozostaje jednak sceptyczny wobec prognoz analityków, które opierają się na poprawie marż.
Ekspert twierdzi, że koszty pracy nadal będą przeszkodą dla korporacji, a jego wskaźnik wiodących marż wskazuje na dalszy spadek marż i słabe ożywienie w nadchodzących miesiącach. Dodatkowo zauważa, że spowalniająca inflacja zmniejszy siłę cenową firm, co jeszcze bardziej wpłynie na zyski.
Autor poleca również:
- Ekipa tworzy nową spółkę Essa. Ambitne cele influencerów
- Dolar może stracić status waluty rezerwowej – ostrzega senator Rand Paul
- Raport Fedu wskazuje na wystarczającą płynność amerykańskich banków