W szwajcarskim Davos trwa Światowe Forum Ekonomiczne (WEF), którego hasłem przewodnim jest “współpraca w podzielonym świecie”. To całkiem chwytliwe motto, zwłaszcza że świat nie był tak bardzo podzielony od czasów Zimnej Wojny. Nad czym debatują przedstawiciele 19 banków centralnych, 56 ministrów finansów, a także prezesi największych światowych instytucji finansowych i czy ma to jakieś znaczenie dla rynków?
- Według Światowego Forum Ekonomicznego państwa powinny wspierać firmy działające na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych
- W trend ten wpisuje się mocno przeceniona Tesla oraz firma Beyond Meat, które potrafią komercjalizować rewolucyjne pomysły
- Jakie stanowisko wobec obecnych problemów przedstawia tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne?
- Partnerem portalu Comparic.pl jest Saxo Bank, oferujący dostęp do ponad 60 000 produktów inwestycyjnych
Davos pochyla się nad globalnymi problemami
Tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne debatuje nad globalnymi zagrożeniami, lecz oprócz narastających od lat podziałów między bogatą północą a biednym południem coraz trudniej jest pogodzić interesy Wschodu i Zachodu. Ponadto decydenci omawiają kwestie klimatu, kryzysu energetycznego oraz rewizjonistycznych poglądów na granice, które prezentują Rosja, Chiny, czy państwa bałkańskie.
Jednak, aby osiągnąć jakikolwiek konsensus paneliści, przynajmniej oficjalnie, skupiają się na problemach globalnych, jakimi są anomalie pogodowe oraz klęski żywiołowe wywołane zmianami klimatu.
|
W opublikowanym w minioną środę corocznym raporcie dotyczących globalnych zagrożeń, w którym przepytano 1200 przedstawicieli rządów, biznesu i społeczeństwa obywatelskiego, stwierdzono, że ponad połowa największych zagrożeń związana z klimatem. Na wysokich pozycjach znalazły się także kwestie bezpieczeństwa energetycznego, czy rywalizacja ekonomiczna i militarna światowych bloków politycznych.
Ankietowani paneliści zauważyli, że świat nie był tak mocno podzielony od czasów Zimnej Wojny, a obecna sytuacja w wielu aspektach przypomina tą z przeszłości.
Rosja całkowicie odrzuciła możliwość współpracy z Zachodem i dołączyła się do bloku wschodniego, któremu tym razem przewodzą Chiny. Ponadto USA kontynuują wojnę handlową z Państwem Środka, Iranem, czy Koreą Północną.
Z tego powodu, aby osiągnąć jakikolwiek konsensus, paneliści skupiają się na problemach, w których współpraca jest możliwa, a nie które ich dzielą.
Forum w Davos jest przekonane, że świat będzie musiał zmierzyć się z kryzysem walki o zasoby naturalne, lecz aby temu zapobiec, promowane są alternatywne źródła energii.
Davos a giełda
Według raportu Boston Consulting Group wiele produktów niskoemisyjnych nadal wiąże się z dużymi kosztami, dlatego wykorzystujące oraz wytwarzające je podmioty powinny być traktowane przez rządy ulgowo.
Przykładem takich firm są obecnie Tesla oraz Beyond Meat (BYND), które stały się pionierami w komercjalizacji zgodnych z obecnymi trendami ekologicznymi produktów.
– W tej dekadzie powinniśmy promować tworzenie niskoemisyjnych materiałów, produktów i usług – powiedziała w oświadczeniu Antonia Gawel, szefowa WEF ds. zmian klimatycznych.
– Biznes i rząd mają do odegrania krytyczną rolę, aby zapewnić kapitał, technologię, politykę i prawodawstwo, które pozwolą nam zrealizować cele klimatyczne na czas – dodała Szefowa WEF ds. zmian klimatycznych.
Szefowa WEF ds. zmian klimatycznych nie wyklucza możliwości, że w celu przyśpieszenia modernizacji przemysłu konieczne będą nowe regulacje, promujące niskie zużycie Co2, a to raczej nie wróży nic dobrego dla tradycyjnego przemysłu wydobywczego, czy kryptowalut, które oparte są w większości na prądzie pozyskanym z tradycyjnych źródeł energii.
Co innego może czekać producentów samochodów elektrycznych, firmy optymalizujące procesy produkcyjne, FinTech, spółki wydobywcze specjalizujące się w potrzebnych do rozwoju tej technologii surowcach, czy alternatywne źródła anergii.
Autor poleca również:
- Bitcoin osiągnie 50 tys. i 100 tys. USD kolejno w 2023 i 2024 r., prognozuje Peter Brandt
- [KryptoFelietony #02] Nowy świat bez blockchaina. Czy to w ogóle jeszcze możliwe?
- Euro jest “niedowartościowane”! Kurs euro (EUR/USD) wzrośnie do 1,18 USD, prognozuje ING