Kurs akcji spółki Tauron, jednego z największych w naszym kraju producentów energii elektrycznej, spadał podczas wczorajszej sesji o około 4,72%. Akcje taniały o 0,11 zł co pozwoliło na osiągnięcie dziennego minimum przy 2,36 zł. Jest to przeciętny wynik na tle tracącego wczoraj 4,55% indeksu WIG20. Sesja odbyła się przy standardowych obrotach na tle wcześniejszych sesji. Ostatecznie sesja zamknęła się na poziomie 2,38 zł. W sumie od końca października spółka drożeje już o ponad 100%.
Ryzyko upadku wsparcia
Notowania Tauronu po około 20% odbiciu w okresie przełomu roku szybko wróciły do punktu sprzed odbicia. Oczywiście jedynym powodem spadków jest fatalny sentyment do rynków akcji w ostatnich tygodniach. Na wykresie widać, że kluczowe wsparcie w rejonie 2,45 zł zaczyna pękać. Jeżeli nastroje nie ulegną poprawia, wzrośnie ryzyko dalszego spadku w rejon 2,23 zł.

Inwestuj z dźwignią na GPW w surowce, waluty, indeksy oraz spółki polskie oraz zagraniczne. Wszystko dzięki certyfikatom Turbo emitowanym przez ING N.V. Zdywersyfikuj swój portfel inwestycyjny i wybierz spośród 400 różnych certyfikatów. Dowiedz się więcej na temat certyfikatów dzięki Akademii ING.
Inwestycja za 600 mln zł
Tauron Polska Energia przeznaczył ok. 600 mln zł na inwestycje w sieci dystrybucyjne w województwie małopolskim w 2021 r., podała spółka. “Obszary górskie na południu Małopolski, ze względu na mikroklimat i ukształtowanie terenu są szczególnie narażone na zwiększoną awaryjność sieci. Najczęściej wczesną jesienią i późną wiosną wichury oraz opady śniegu powodują awarie sieci napowietrznej na tym obszarze.
Dla klientów oznacza to dłuższy czas bez zasilania, dla energetyków z Taurona – intensywne prace przy przywracaniu zasilania, bardzo często w trudnych warunkach pogodowych i terenowych” – powiedział prezes Taurona Dystrybucji Robert Zasina, cytowany w komunikacie.