W przeciągu ostatnich szesnastu lat, styczeń był jednym z najsilniejszych miesięcy dla notowań złota. Średni miesięczny wzrost w tym okresie wyniósł +2,67%, natomiast 10-letnia ruchoma aż +4,35%.
10 lat styczniowych wzrostów
W okresie od 2000 do 2016 złoto aż dziesięciokrotnie zamykało pierwszy miesiąc roku na plusie. W lutym natomiast jedenaście razy, jednak dynamika średnich wzrostów była tutaj zdecydowanie mniejsza.
W zeszłym roku dwa pierwsze miesiące przyniosły łączny przyrost wartości na notowaniach złota o ponad 16%. Marzec historycznie wypada natomiast zdecydowanie gorzej. Czy powinniśmy więc przygotować się na zakup cennego kruszcu?

Technika nie pokrywa się ze statystyką?
O ile powyższe zestawienie pokazuje, że statystyczne prawdopodobieństwo wzrostów XAU/USD jest spore, to wykres techniczny nie wygląda już tak optymistycznie. Złoto pokonało bowiem istotne wsparcie $1200 i poziom, który mógłby zatrzymać spadki rysuje się dopiero na wysokości $1050.

Jeżeli złoto powróci nad pułap 1200.00, wtedy szansa dalszych wzrostów będzie zdecydowanie większa.
Ciekawe info o sezonowości. Jeszcze do tego przydałaby się korekta na rynkach giełdowych po inaguracji Trumpa na zasadzie “sell the news” i kto wie może złoto powtórzyłoby wyniki w styczniu i lutym z poprzednich lat.