Z pierwszego artykułu wiemy, że będziemy operować na sile relatywnej, ponieważ trend łatwiej jest kontynuować niż go odwrócić. Przed przystąpieniem do analizowania spółek sprawdźmy jak zachowywał się szeroki rynek mierzony indeksem WIG.
Rynek giełdowy w coraz lepszej formie, na przełomie listopada i grudnia udało się bykom wyprowadzić kontrę powyżej 59 tyś punktów, co oznacza zmianę sekwencji dołków i szczytów na pozytywną. Siła relatywna indeksu oddala się od granicznego poziomu -5 i znajduje się już powyżej zera co oznacza zielone światło dla akcji. Ta siła widoczna jest również na tle indeksów europejskich gdzie w ostatnim miesiącu DAX czy CAC znalazły się pod kreską ponad 5 procent, natomiast WIG urósł w tym samym czasie o ponad 4.
Co ciekawe, notowania powracają w rejon gigantycznego słupka wolumenowego z końcówki trzeciego kwartału, kiedy to Russel przesunął Polskę do grona rynków rozwiniętych. Innymi słowy, duzi gracze instytucjonalni którzy wówczas kupowali akcje na GPW są już na plusie a dzieje się to w przeddzień wygasania instrumentów pochodnych.
Ciekawe spółki
Dzisiaj spółki które miały za sobą trudny rok, kurs spadł dość znacznie, lecz w ostatnim czasie sytuacja zaczyna się poprawiać, co widać w rosnącej sile relatywnej wobec rynku. Temat bardziej spekulacyjny. Na pierwszy ogień Vistal Gdynia, spółka bardzo mała, nie jest komponentem indeksów giełdowych. Główną działalnością grupy jest jest wytwarzanie i montaż stalowych konstrukcji spawanych dla sektora infrastrukturalnego, offshore i budownictwa.
Z technicznego punktu widzenia, kurs wyskoczył powyżej wartości nominalnej 1 zł co automatycznie zakwalifikowało spółkę do bazy przeszukiwanych walorów. Siła relatywna podskoczyła do >40 i jest to jedna z najmocniejszych spółek w ostatnim czasie na GPW, a dodatkowo średni dzienny zasięg 7% czyni ten walor pożywką dla spekulantów. Najbliższe wsparcie na 0,96 zł, nieco niżej Kijun-sen na 0,90. Natomiast jeśli chodzi o opór to roczne maksimum nieco poniżej 1,40.
Trakcja
Kolejna spółka to Trakcja Tiltra, działa w sektorze budownictwa infrastrukturalnego (drogi, mosty, tunele, linie kolejowe) oraz energetyki. Firma z siedzibą przy Złotej w Warszawie także mocno doświadczona, szczególnie w maju, kiedy to w miesiąc cena obniżyła się z niemal 7 zł do trzech. Od tamtej pory poziom 3 zł stał się niemal betonowym wsparciem a dziś za 1 akcję przyjdzie nam zapłacić powyżej 4 zł. Kurs wyszedł górą ponad spadkową chmurę Ichimoku (3,75), dynamiczne wsparcie to linia Kijun-sen (niebieska). Spółka charakteryzuje się mniejszą RS niż poprzednik ale też i zmniejszą zmiennością dzienną (~5%).
Najbliższy opór to sierpniowy szczyt ok 4,80; wówczas potwierdzony bardzo dużym zainteresowaniem graczy (wolumen). Jeśli miałaby być to pierwsza fala impulsu a po niej długa 3-miesięczna korekta, to możemy być niedługo świadkami dynamicznej fali trzeciej.
Work Service
Pozostając w gronie małych spółek, ciekawym tematem wydaje się Work Service, spółka przekroczyła dolny limit ceny 1 zł i od tamtej pory ciągle rośnie. Grupa jest liderem na rynku usług personalnych w Polsce, działa także na rynkach zagranicznych. Dziś cena wybija się ze spadkowej chmury Ichimoku, po raz pierwszy od początku 2017 roku, przy niespotykanie wysokim wolumenie obrotu nie widzianym od maja ubiegłego roku. Wsparcie przy chmurze ok 1,40 zł za akcję i wyżej na średniej kroczącej (130).
Co myślisz o takim podejściu do inwestowania, czy zaprezentowana strategia może mieć przewagę na rynku w długim okresie czasu? Jeśli masz inne, propozycje, napisz w komentarzu a na pewno się temu przyjrzę.