Bardzo dobre wyniki branży technologicznej, silna stymulacja rynku i nadzieje na koniec pandemii koronawirusa silnie wspierają wyniki amerykańskiej giełdy. Według analityków Goldman Sachs, indeks S&P 500 może dalej rosnąć.
- S&P 500 zanotował 0,20% spadek podczas czwartkowej sesji.
- Obniżenie cła na chińskie produkty może spowodować nawet 4% wzrost amerykańskiego indeksu.
- Według analityków, poprawa danych dotyczących gospodarki USA wciąż może wesprzeć rynki.
Rynek czeka na szczepionkę
W środę S&P 500 zbliżył się do swojego rekordowego wyniku z pierwszej połowy tego roku, a na zamknięciu czwartkowej sesji osiągnął 3373,43 punktów spadając o 0,20%.
Te artykuły również Cię zainteresują
Analitycy Goldman Sachs Dominic Wilson i Vickie Chang szacują, że indeks ma szanse urosnąć do nawet 3600 punktów, jeżeli kondycja amerykańskiej gospodarki przestanie się pogarszać, a nadzieje na wynalezienie szczepionki lub leku na COVID-19 zostaną wzmocnione.
Zobacz również: Kurs dolara (USD) notuje najdłuższą serię spadków od lat
– Nadal istnieje możliwość podniesienia wyceny rynku przez amerykańskie prognozy wzrostu, zwłaszcza biorąc pod uwagę lepsze perspektywy dla wczesnej szczepionki. Podczas gdy wsparcie w postaci realnych stóp zwrotu z obligacji stanowiłoby potencjalne utrudnienie dla zysków kapitałowych, to o ile wynikałoby to z poprawy cyklicznych ocen rynku, o tyle poprawa perspektyw zdominowałaby efekt rosnących stóp zwrotu i spowodowałaby wzrost akcji. – twierdzą analitycy.
Napięta sytuacja geopolityczna
Ważnym czynnikiem dla amerykańskiego rynku pozostają też relacje z Chinami. Według Wilsona i Changa, spadek dochodu z cła na chińskie produkty o 30 miliardów dolarów mógłby doprowadzić do wzrostu indeksu S&P 500 o 4%. Jest to spowodowane nadziejami rynku na spadek napięcia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
– Druga kadencja Trumpa prawdopodobnie wiązałaby się z kontynuacją, a być może nawet zwiększenia, obaw związanych z ciągłym wzrostem ceł, zwłaszcza biorąc pod uwagę pogorszenie się stosunków USA – Chiny w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Chociaż jest mało prawdopodobne, że prezydentura Bidena poprawi perspektywy dla szerszych stosunków Waszyngton – Pekin, jest mniej prawdopodobne, że nowa administracja uzna zwiększenia ceł za „broń wyboru” i może zamiast tego preferować bardziej zróżnicowane podejście – prognozują eksperci Goldman Sachs.

Autor poleca również: