Zagraniczni inwestorzy chcący nabyć papiery wartościowe na warszawskiej giełdzie muszą w pierwszej kolejności nabyć walutę krajową, co determinuje konieczność brania pod uwagę kursu walutowego (i związanych z tym potencjalnych strat lub korzyści). Z analizy ruchów WIG20 oraz pomniejszych indeksów GPW na przestrzeni ostatnich lat widać, że słabszy kurs dolara sprzyjał wzrostom, natomiast jego umacnianie zwiastowało spadki.
- W poniższym artykule przeanalizowano wpływ zmian kursowych USD/PLN na notowania GPW
- Z danych historycznych wynika, że kurs dolara wywiera znaczący wpływ na warszawską giełdę papierów wartościowych
- Zależność ta jest silna w przypadku WIG20, jednak w zakresie mWIG40 oraz sWIG80 wygląda nieco inaczej
Słaba złotówka dobra dla zagranicznych inwestorów na GPW?
Zdroworozsądkowa logika podpowiada, że im tańsza (słabsza) złotówka, tym lepiej dla inwestorów zagranicznych, ponieważ dzięki temu w tej samej cenie (wyrażonej w PLN) mogą nabyć więcej akcji, to tak jakby wybierać czy chcemy mieć 1 jabłko, czy też 2 jabłka – a jak wiadomo, lepiej jest mieć więcej niż mniej. Równocześnie umocnienie złotówki pozwoli zagranicznym inwestorom na uzyskanie większej ilość waluty zagranicznej za sprzedaż tej samej ilości akcji. Dzięki temu mamy już nie 2 a od razu 4 jabłka. Mechanizm wydaje się więc całkowicie logiczny? Nie do końca.
Wycena indeksów na warszawskim parkiecie zależna jest od wielu czynników. Zgodnie z podejściem analizy fundamentalnej na początku ważne jest określenie sytuacji makroekonomicznej. Jedną z głównych składowych tej oceny jest właśnie kurs walutowy. Funkcjonująca „w modelu otwartym” gospodarka zależna jest m.in. od bilansu handlowego oraz fluktuacji na rynkach walutowych, co bezpośrednio wpływa na wycenę giełdowych spółek. Szczególną rolę zajmuje w tym zestawieniu amerykański dolar, który od czasów konferencji w Bretton Woods uważany jest za główną walutę rezerwową świata, co skutkuje prowadzeniem rozliczeń międzynarodowej wymiany handlowej właśnie w USD.
W literaturze ekonomicznej dominuje pogląd mówiący, że deprecjacja (tj. osłabienie) waluty lokalnej (czyli w naszym przypadku umocnienie dolara) wpływa negatywnie na wycenę indeksów giełdowych. Z punktu widzenia polskiej giełdy warto przytoczyć badania przeprowadzone w 2011 roku przez Dr. Yu Hsing z Southeastern Louisiana University, w którym to wykazał on występowanie negatywnego wpływ deprecjacji waluty lokalnej na główne indeksy giełdowe w Pradze oraz Budapeszcie, co ze względu na zbieżną przeszłość polityczno-gospodarczą oraz położenie geograficzne, pozwala na przełożenie tych wyników na grunt polski.
Jednakże warto mieć na uwadze, że poszczególne państwa ze względu na swoją specyfikę (wysoce rozwinięty rynek kapitałowy oraz gospodarka eksportowa) wykazują odwrotną zależność, co ma miejsce m.in. w Japonii (badanie Mukherjee i Naka z 1995 roku) oraz Kanadzie (badanie Dadgostara Moazzami z 2003 roku).
WIG20: słaby kurs dolara zwiększa aktrakcyjność inwestycji
Wracając jednak na krajowe podwórko i reasumując, zależność występującą na GPW w Warszawie można opisać następująco: Aprecjacja USD (umocnienie dolara/osłabienie złotówki) skutkuje spadkiem atrakcyjności inwestycji w Polsce. Z kolei deprecjacja USD (osłabienie dolara/umocnienie złotówki) przejawia się wzrostem atrakcyjności inwestycji w Polsce.
Wpływ na taki obraz sytuacji wywiera wiele zmiennych. Wraz z napływem zagranicznego kapitału zwiększa się zapotrzebowanie na złotówki (inwestorzy muszą dokonać wymiany) co skutkuje aprecjacją złotego (osłabienie dolara). Jednocześnie polska giełda jako jedna z tzw. emerging markets (rynki wschodzące) powiązana jest ściśle z ryzykiem występującym na rynkach.
Dobrym przykładem jest tutaj rok 2014 i związana z nim aneksja Krymu oraz konflikt zbrojny na wschodzie Ukrainy, który doprowadził do osłabienia się wszystkich walut lokalnych w regionie (a więc umocnienia dolara), co przełożyło się na większą awersję do ryzyka i ucieczkę kapitału za granicę (do państw uważanych za bezpieczne).
W okresie tym deprecjacja dolara (umocnienie złotego) sprzyjała wzrostom, natomiast czasy umacniania dolara (słabnięcie złotówki) zwiastowały spadki na warszawskim parkiecie. Zjawisko to było szczególnie wyraźnie od zakończenia kryzysu związanego z banką internetową aż do 2009 roku i perturbacji spowodowanych światowym kryzysem finansowym.
mWIG40 i sWIG80 vs USD/PLN. Czy sprawdza się ta sama zależność?
Z kolei dla indeksów mWIG40 oraz sWIG80 sytuacja ta wygląda jednak nieco inaczej.
Wpływ złotówki na GPW: podsumowanie
Skutki oddziaływania kursu walutowego (USD/PLN) na polską giełdę należy również powiązać z wymianą handlową, czyli eksportem oraz importem. W firmach powstają przychody oraz koszty wyrażone w walutach obcych. I tak osłabianie się złotego wywiera pozytywny wpływ na podmioty, które „zarabiają w dolarach, a wydają w złotówkach”.
Dobrym przykładem mogą być tutaj w szczególności podmioty sektora IT (np. CD Projekt i 11 bit studios) czy też firmy przemysłowe nastawione na eksport (Forte i Wielton). Jednak występuje również druga strona medalu i w tym przypadku stratne są podmioty m.in. branży odzieżowej czy też turystycznej, które importują towar w walutach zagranicznych, a sprzedają go na rynku krajowym (wydaje dolary a zarabia złotówki).
Relacja USD/PLN wywiera znaczący wpływ na warszawską giełdę papierów wartościowych, co związane jest z funkcjonowaniem w realiach gospodarki otwartej o swobodnym napływie kapitału i przepływie towarów. W deprecjacji dolara (umocnienie złotówki) można wypatrywać sygnału do wzrostów na głównych indeksach.
Należy mieć jednak na uwadze, że nie wszystkie firmy tak samo korzystają z tej zależności. Tak więc żeby zjeść jabłko i mieć jabłko warto śledzić notowania głównych walut oraz sprawdzić jak fluktuacje wpływają na konkretne spółki.
Źródła:
Wiśniewski H. (2016), „Wpływ zmiennych makroekonomicznych na indeksy giełdowe”, Wydział Nauk Ekonomicznych, Uniwersytet Warszawski.
Mysior J. (2018), „Dolar i euro. Droższe waluty mogą namieszać w wynikach spółek z GPW”, Pobrano z: https://www.parkiet.com/Analizy/307129932-Dolar-i-euro-Drozsze-waluty-moga-namieszac-w-wynikach-spolek-z-GPW.html [data dostępu: 11.12.2020]
Suriani S. i in. (2015), „Impact of Exchange Rate on Stock Market”, International Journal of Economics and Financial Issues, Universiti Teknologi Malaysia, Kuala Lumpur.
Zobacz również:
- Kurs euro spadnie w rok o 18 groszy. EUR/PLN nie pokona 4,20 zł, uważa SEB
- Kurs euro (EUR/PLN) będzie przesuwał się w zakresie 4,40-4,55 zł, uważa ING
- Bitcoin (BTC) będzie kosztował milion dolarów, uważa Sylwester Suszek z BitBay