Dolar kolejną sesję z rzędu pozostaje blisko siedmiomiesięcznych minimów, a obawy o wzrost gospodarki amerykańskiej nie były w stanie napędzić popytu na bezpiecznego greenbacka. W tym samym czasie kurs jena jest liderem sesji, ponieważ spekulanci podwoili zakłady, że Bank Japonii (Bank of Japan, BoJ) odejdzie od polityki kontroli krzywej dochodowości.
SPIS TREŚCI:
Kurs dolara pogłębiał dołki po słabszych danych
Słabe dane z USA opublikowane w środę pokazały, że sprzedaż detaliczna spadła w grudniu najsilniej od roku, a produkcja przemysłowa odnotowała największy spadek od prawie dwóch lat, podsycając obawy, że największa gospodarka świata zmierza w kierunku recesji.
– Te słabe dane naprawdę wzmocniły obawy rynku o zbliżającą się recesję w USA co chwilowo wsparło dolara i myślę, że stanie się to główną narracją w nadchodzących miesiącach – powiedziała Carol Kong, analityk walutowy w Commonwealth Bank of Australia (CBA).
Świeża fala awersji do ryzyka – spotęgowana wiadomościami o redukcji zatrudnienia przez gigantów technologicznych takich jak Microsoft oraz Amazon również pomogła dolarowi w środowym odbiciu.
Handluj kryptowalutami, akcjami oraz na Forex w formie CFD razem z Vantage Marketes. Uzyskaj dostęp do światowych rynków na platformie ProTrader z wykresami TradingView
Waluty Antypodów tracą najmocniej. AUD i NZD w dół o ponad 0,5%
Aussie osunął się o 0,56% do 0,6902 dol., dodatkowo naciskany przez zaskakujący spadek zatrudnienia w Australii w grudniu. Kiwi straciło 0,47% i spadło do poziomu 0,6415 dol. Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern w czwartek złożyła szokujące oświadczenie, że ustąpi nie później niż na początku lutego i nie będzie ubiegać się o reelekcję.
Dane z rynku pracy pokazały osunięcie się liczby etatów o 14,6 tys. wobec prognozowanego wzrostu o 22,5 tys. oraz utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 3,5%, wobec prognozowanego spadku do 3,4. Poniżej oczekiwań wypadło również procentowe uczestnictwo w rynku pracy, co łącznie wpłynęło na wyraźniejsze osłabienie AUD/USD.
Jen japoński liderem czwartkowej sesji
W międzyczasie greenback nie zdołał wypracować zysku w stosunku do japońskiego jena, a para walutowa USD/JPY spada o 0,5% do poziomu 127,87 jenów, odreagowując swój rajd z poprzedniego dnia w bezpośrednim następstwie decyzji BoJ o wstrzymaniu się z ultra-luźną polityką monetarną.
Wbrew oczekiwaniom rynku, Bank of Japan utrzymał docelowe stopy procentowe i pasmo rentowności na niezmienionym poziomie, a zamiast tego przygotował nową broń, która ma zapobiec zbytniemu wzrostowi długoterminowych stóp procentowych, pokazując tym samym determinację w utrzymaniu polityki YCC (kontroli krzywej dochodowości).
Decyzja ta spowodowała, że jen spadł o około 2% w stosunku do zielonego i innych walut.
Spadała także rentowność japońskich obligacji rządowych, która w pewnym momencie osunęła się najbardziej od dwóch dekad. Jednak rynki szybko odbiły się od początkowego szoku i w czwartek kontynuowały nacisk na BoJ i testowały determinację ultra-gołębiego stanowiska.
Funt i euro odrzucają lokalne maksima
Funt szterling spadł o 0,15% do 1,2330 dol., oddalając się od jednomiesięcznego maksimum z poprzedniej sesji na poziomie 1,2435 dol., podczas gdy euro ustabilizowało się na poziomie 1,0795 dol., ale znalazło się również w pewnej odległości od środowego dziewięciomiesięcznego maksimum na poziomie 1,08875 dol.
O 14:30 Stany Zjednoczone opublikują dane dotyczące rynku nieruchomości oraz rynku pracy (jobless claims), a o godzinie 17:00 informacje o zapasach ropy naftowej. Chociaż informacje te nie są bezpośrednio powiązane z funtem i euro to mogą oddziaływać na notowania EUR/USD oraz GBP/USD.
– Ten dzień będzie dosyć obfity w dane makro. Dwa banki centralne zdecydują dzisiaj o poziomach stóp procentowych (Norwegia i Turcja), ponad to poznamy koniunkturę konsumencką w Polsce (10:00) oraz protokół z ostatniego posiedzenia EBC (13:30) – komentowali analitycy TMS.