Wczorajsza sesja upłynęła dość spokojnie. Lekkie zamieszanie wprowadziły tylko dane o 14:30 z USA, oraz dane z Wielkiej Brytanii. Jednak i tak w porównaniu do tego co działo się na początku tygodnia i pod koniec poprzedniego sesja była dość leniwa. Zaczynamy przegląd price action:
AUD/USD:
Cena atakuje opór. Wczoraj zakończyło się to spadkami, w nocy kolejny nieudany atak utworzył wyraźny pin bar na wykresie godzinowym. Taki setup ze względu na to, że jest na mniejszym okresie czasowym będzie bardziej ryzykowny niż wyraźna formacja z H4 lub D1, jednak charakteryzuje się ono małym SL i dużym stosunkiem zysku do ryzyka.
AUD/JPY:
Kolejna para z Dolarem australijskim pod ważnym oporem. Tutaj warto zaczekać na wyraźny sygnał sprzedaży.
CAD/JPY:
Podczas gdy niemal wszystkie pary z Jenem rosną, Dolar kanadyjski jest na tyle słaby, że delikatnie odbija tylko od strefy wsparcia. Wydaje się, że szukanie tutaj sygnałów kupna będzie ryzykowne i raczej warto poczekać na kolejną falę umocnienia japońskiej waluty, która sprowadzi parę na najniższe od pół roku poziomy.
GBP/USD:
Funt ciągle silny. Piątkowa wyprzedaż i objęcie bessy nie spowodowała dalszego trendu spadkowego. Cały czas jednak cena nie może pokonać oporu i można szukać sygnałów sprzedaży w tych okolicach np. z wykresu H4.