Ostatnia fala umocnienia polskiego złotego może chylić się ku końcowi. W grupie najsilniejszych walut są dzisiaj przedstawiciele emerging markets (rand, peso, lira), chociaż wahania tureckiej waluty przyprawiają o ból głowy. Co z kursem złotego, euro, funta i franka? Zapraszamy na kolejny odcinek Świata walut Marka Rogalskiego – głównego analityka walutowego Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Jest to program z którego dowiesz się o wszystkich najważniejszych wydarzeniach, które miały wpływ na rynek walut, a także poznasz najaktualniejsze dane. Wejdź i dowiedz się co się dzieje w Świecie Walut aby być na bieżąco!
- Wczoraj z USA napłynęły nieco słabsze szacunki ADP za listopad, oraz lepszy odczyt ISM dla przemysłu
- W przestrzeni G-10 odreagowują dolar kanadyjski, korona norweska, oraz funt. Dużo jednak w tym przypadkowości i zmienności
- Wczorajsza nerwowość na Wall Street nie udzieliła się zbytnio innym giełdom, co nie dało tym samym pretekstów do podbicia EURUSD
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Kurs euro i dolara (EUR/USD) – konsolidacja z tendencją do spadku
Czwartek przynosi korektę podbicia dolara w środowy wieczór, którą była wywołana informacją o stwierdzeniu pierwszego przypadku Omikron w USA (turysta, który powrócił z USA był w pełni zaszczepiony). Indeksy na Wall Street zaliczyły mocny spadek, gdyż rynki boją się, że władze będą rozważać przywracanie obostrzeń – chociaż dr. Fauci powtórzył, że takich planów nie ma. Azja nie podzieliła pesymizmu Amerykanów, chociaż nowy wariant COVID pojawił się też w Korei Południowej. W efekcie lekkie odreagowanie widać także w Europie.
– Co dalej? Wczoraj z USA napłynęły nieco słabsze szacunki ADP za listopad, oraz lepszy odczyt ISM dla przemysłu. Dane są mieszane, ale z lekko pozytywną nutą, choć wiele będzie zależeć od tego na ile rzeczywiste odczyty Departamentu Pracy, które poznamy w piątek, okażą się satysfakcjonujące. Uwagę przyciągnęła wypowiedź “jastrzębiej” Loretty Mester z USA, której zdaniem przyspieszenie taperingu może otwierać drogę rychłej podwyżki stóp, choć dodała, że decydenci potrzebują więcej informacji na temat potencjalnego wpływu wariantu Omikron. Z kolei wiceprezes FED, John Williams dodał, że decydenci będą musieli teraz podjąć niełatwą decyzję ważąc ryzyka pomiędzy inflacją, a niepewnością, którą może nieść ze sobą nowa fala COVID – powiedział analityk BOŚ.
W grupie najsilniejszych walut są dzisiaj przedstawiciele emerging markets (rand, peso, lira), chociaż wahania tureckiej waluty przyprawiają o ból głowy (rynek boi się jednak kolejnej interwencji banku centralnego, chociaż doniesienia o wymianie ministra finansów przez prezydenta Erdogana, budzą niepokój). W przestrzeni G-10 odreagowują dolar kanadyjski, korona norweska, oraz funt. Dużo jednak w tym przypadkowości i zmienności (w przypadku walut surowcowych wpływ ma też ropa).
– Funt wprawdzie dzisiaj odbija, ale znów pojawia się zbyt dużo politycznych wątków – według doniesień amerykańska administracja miała opóźnić proces znoszenia taryf na brytyjską stal w obawie o niejasne perspektywy negocjacji Londynu z Brukselą w temacie protokołu irlandzkiego i groźby użycia Art. 16. To może sugerować, że to ryzyko politycznej niestabilności jest traktowane przez niektórych bardziej poważnie (nie jako taktyczny blef Borisa Johnsona) – dodał.
Uwagę zwraca dzisiaj też dolar nowozelandzki, którego wsparły słowa głównego ekonomisty RBNZ. Jego zdaniem Omikron może nie mieć aż tak dużego wpływu na politykę monetarną, tonując wcześniejsze obawy swojego szefa, Adriana Orra. W grupie najsłabszych walut są dzisiaj jen i frank, niemniej jest to techniczna korekta umocnienia z wczorajszego wieczora.
Skoro jeden przypadek Omikron w USA potrafi natychmiast wywrócić sentyment na Wall Street, to pokazuje tylko jak duża nerwowość utrzymuje się na rynkach. Niemniej nie widać chęci do nadmiernej wyprzedaży, co zawdzięczamy wyważonemu podejściu ze strony decydentów. Dzisiaj po południu mamy zaplanowanych kilka wystąpień członków FED – warto będzie je śledzić, gdyż niedługo zacznie się cisza medialna przed posiedzeniem Rezerwy 14-15 grudnia. Kluczowe mogą okazać się jednak jutrzejsze dane Departamentu Pracy.
– Wczorajsza nerwowość na Wall Street nie udzieliła się zbytnio innym giełdom, co nie dało tym samym pretekstów do podbicia EURUSD (na zasadzie schematu z piątku, kiedy to euro było odkupowane w ślad za ucieczką spekulantów z ryzykownych aktywów). W zamian za to mamy spekulacje, co do możliwych działań FED po ostatnich słowach Jerome Powell’a, oraz niezłych danych z USA (choć zobaczymy, co pokaże jutro Departament Pracy). I one raczej będą prowadzić do umocnienia dolara – podsumował.
Zobacz również inne audycje:
- PayB umożliwia zakupy za kryptowaluty. Rozmowa z CEO PayB.IO
- Bitcoin (BTC) już wkrótce spadnie do zaledwie 111 tys. zł? Analiza Sebastiana Seligi