Wzrostom cen złota sprzyjają ostatnie spadki wycen indeksów, które doprowadziły do ponownego uznania żółtego metalu za aktywo bezpieczne, do którego uciekają inwestorzy w momentach kryzysu na rynkach finansowych. To już trzeci tydzień z rzędu, gdy cena złotego kruszcu rośnie. Jednak biorąc pod uwagę, iż od początku roku złoto straciło 15% na wartości, ostatnie wzrosty mogą być jedynie korektą, po której nastąpi kolejna fala przeceny.
Analiza interwału tygodniowego
Od dołka z połowy sierpnia złoto odrobiło już ponad 80 USD. Brakuje zaledwie kilku dolarów, aby cena dotarła do ważnego oporu. Zbiór konfluencji występuje w okolicach 1235 – 1240 USD za uncję. Znajduje się tu istotny poziom wymienności, zniesienie 38,2% Fibo całej fali spadkowej oraz średnia MA200. Z drugiej strony głównym wsparciem pozostaje strefa 1207 – 1212 USD, która przez 7 tygodni stanowiła istotną zaporę cenową, zanim w zeszłym tygodniu została przeforsowana przez kupujących.
Analiza interwału dziennego
Zeszło czwartkowa sesja była bardzo ważna dla notowań złota. Silna świeca wzrostowa przebiła nie tylko istotny opór w okolicach 1210 USD, ale również główną linię trendu. Utworzył się nowy szczyt, a więc re-test poziomu 1210 USD byłby dobrym miejscem z ciasnym stop lossem do zagrania pozycji długiej.
Analiza interwału jednogodzinnego
Na interwale H1 ciekawym poziomem jest 1208 USD, gdzie znajduje się lokalna wymienność wraz z poziomem 50% Fibo oraz tygodniowym pivotem. Wolumenowy profil rynku wskazuje, iż w okolicach 1196 – 1198 USD przehandlowana została znaczna ilość kontraktów. Skumulowana delta spada pomimo wzrostów, co może oznaczać dystrybucję na notowaniach złotego kruszcu. Z drugiej strony struktura pivotowa pozostaje pozytywna, co faworyzuje pozycje długie.
No jak to jaki, miały być spadki wedle waszego strzegą analityka…