Cena ropy WTI wystrzeliła w środę w górę o ponad 2,5% po rządowej informacji potwierdzającej spadek zapasów ropy trzeci tydzień z rzędu, ponownie przekraczając oczekiwania analityków, co potwierdza przekonanie, że popyt na paliwa odbudowuje się pomimo trwającej pandemii koronawirusa.
- OPEC+ aktualizuje swoje prognozy dotyczące łącznego popytu na ropę w tym roku.
- Rządowa agencja EIA podaje dane dotyczące kurczących się zapasów ropy.
- Ropa Brent oraz WTI kontynuują trend wzrostowy, choć w czwartek rano ropa WTI nieznacznie tanieje.
Ropa WTI kontynuuje marsz do góry
Ropa WTI notowana na amerykańskiej NYMEX podrożała w środę aż o 2,55% i dzień zakończyła z ceną 42,67 dol. za baryłkę. To najwyższą cena na zamknięciu sesji od 5 marca 2020 roku. Czwartkowe poranne notowania na amerykańskiej giełdzie na ten moment wycofują cenę do poziomu 42,50 dol. bbl.
Te artykuły również Cię zainteresują

Cena kontraktów terminowych na ropę Brent na europejskiej ICE również we wtorek istotnie wzrosła, bo aż o 2,09% do 45,43 dol., co oznacza, że podobnie jak w przypadku ropy WTI, jest to najwyższy poziom na zakończeniu dnia notowań od 5 marca.

Partnerem portalu comparic.pl jest broker Dukascopy Europe dający swoim klientom dostęp do rachunków ECN, również w polskich złotych.
Handluj na walutach, indeksach i towarach dzięki Swiss FX & CFD Marketplace. Załóż bezpłatny rachunek tradingowy już teraz!
Dalsza odbudowa ceny ropy do poziomów sprzed pandemii to efekt rosnącego popytu na ropę, co widać po wciąż zmniejszających się zapasach surowca w Stanach Zjednoczonych. Rządowe dane potwierdziły te opublikowane dzień wcześniej przez American Petroleum Institute, które mówiły o skurczeniu się magazynowanych pokładów surowca o 4,01 mln baryłek.
Energy Information Administration, agencja podległa Departamentowi Energii Stanów Zjednoczonych, poinformowała o zmniejszeniu się zapasów ropy o 4,5 mln baryłek – to więcej, niż przewidywane przez analityków 2,9 mln. Oznacza to, że zapasy ropy kurczą się już trzeci tydzień z rzędu przekraczając oczekiwania analityków.
Agencja stwierdziła także, że popyt na paliwa wzrósł do 19,37 mln baryłek dziennie w ostatnim tygodniu, co jest najwyższym wynikiem od marca, podczas gdy podaż ropy spadła do 10,7 mln baryłek dziennie z 11 mln baryłek.
Energy Information Administration poinformowała także o swojej prognozie dotyczącej wielkości łącznej produkcji ropy w USA w tym roku. Ta spaść ma o 990 tys. baryłek dziennie do 11,26 mln, czyli znacznie więcej niż pierwotnie zakładana redukcja o 600 tys. baryłek dziennie. Potencjalnie taką informację można zinterpretować jako dodatkowy impuls do wczorajszego wzrostu ceny ropy.
Zmniejszenie się popytu w ujęciu rocznym przewiduje OPEC+, którego przedstawiciele w miesięcznym raporcie zaprezentowali prognozę, że ten globalnie w tym roku spadnie o 9,06 mln baryłek dziennie, czyli więcej niż wcześniej przewidywane 8,95 mln baryłek.
Oczy inwestorów nadal zwrócone są jednak w kierunku działań amerykańskich polityków i negocjacji dotyczących pakietu stymulacji fiskalnej. Na ceny ropy wpływać będzie także potencjalna eskalacja napięć między Chinami a USA oraz dalszy rozwój pandemii COVID-19.
Autor poleca również:
- Cena złota spada nawet do 1990 dol., inwestorzy realizują zyski.
- Cena ropy WTI powyżej 41,60 dol. odzyskuje straty z czwartku i piątku. Irak obniża wydobycie
- Złoto we wtorek spadło nawet do 1862 dol. za uncję i w środę odzyskuje straty.