Cena ropy naftowej WTI we wtorek rano spada z dziewięciomiesięcznych maksimów po informacjach z wielu stron świata o konieczności przedłużenia restrykcji związanych z pandemią, co zapewne będzie mieć przełożenie na ograniczenie popytu na paliwa i w rezultacie może wywrzeć silną presję na notowania surowca.
- Rosnące napięcia między Chinami a USA mogą wywrzeć presję spadkową na notowaniach ropy
- OPEC+ w zeszłym tygodniu zmienił swoje plany redukcji podaży surowca
- Dane dotyczące zapasów od API już we wtorek wieczorem
Ropa WTI opada z 9-miesięcznego maksimum
Cena ropy WTI notowanej na amerykańskiej giełdzie surowcowej NYMEX w porannej części czwartkowej sesji opada o 0,39% do 45,58 dol. za baryłkę, po tym jak jeszcze w piątek wybiła do najwyższych poziomów od początku pandemii osiągając lokalne maksimum na 46,26 dol. bbl.
Te artykuły również Cię zainteresują
Tymczasem, ropa Brent notuje skromną zwyżkę kursu o 0,12% do 48,66 dol. za baryłkę, po tym jak dzień wcześniej potaniała o 0,88%.
Choć szereg wiodących firm zanotował spory progres w pracach nad szczepionką na koronawirusa, to na ten moment, fakt ten nie ma jeszcze przełożenia na zatrzymanie pandemii, a łączna liczba przypadków zapewne już dzisiaj przebije 68 mln osób.
Jednym z bieżących sentymentów, który może wywrzeć presję na kursie ropy są rosnące napięcia między Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami.Tym razem chodzi o sankcje nałożone przez USA na chińskich dyplomatów, którzy mieli udział w aresztowaniach wybranych w wyborach hongkońskich polityków. Tymczasem, policja w Hong Kongu aresztowała kolejnych przedstawicieli opozycji.
Partnerem portalu comparic.pl jest broker Dukascopy Europe dający swoim klientom dostęp do rachunków ECN, również w polskich złotych.
Handluj na walutach, indeksach i towarach dzięki Swiss FX & CFD Marketplace. Załóż bezpłatny rachunek tradingowy już teraz!
Globalna pandemia nie zwalnia tempa, a wiele rządów rozważa kontynuację obecnych restrykcji na kolejne tygodnie. Wśród nich są między innymi władze Francji zamierzające odłożyć w czasie zniesienie części ograniczeń, które planowane było na kolejny tydzień. W największym amerykańskim stanie, Kalifornii, wprowadzone zostały nakazy pozostania w domach na kolejne trzy tygodnie dla aż 23 mln obywateli stanu.
Zobacz również: To dopiero połowa hossy na Wall Street, twierdzą analitycy JP Morgan
Być może więcej o obecnej sytuacji popytowej na rynku ropy dowiemy się po publikacji danych branżowych dotyczących zapasów ropy w Stanach Zjedoczonych od American Petroleum Institute, która planowana jest na wtorkowy wieczór. Na ten moment, brak jeszcze prognoz.
OPEC+ w zeszły czwartek zmodyfikowa postanowienia co do planowanych na styczeń ograniczeń redukcji podaży ropy. Pierwotny plan zakładał zmianę obecnego poziomu redukcji wynoszącego z 7,7 mln na 5,7 mln baryłek dziennie. Jednak nowy plan to przejście z 7,7 mln na 7,2 mln.
Autor poleca również:
- To dopiero połowa hossy na Wall Street, twierdzą analitycy JP Morgan
- Cena ropy spada z 9-miesięcznych szczytów. Czy to początek trendu spadkowego?
- Cena złota w górę w obliczu rosnących napięć między Chinami i USA