Cena po dynamicznym pokonaniu granicy 110.90 (na początku lipca br.) zawróciła i ponownie testuje wyłamany poziom oporu (teraz wsparcia, zgodnie z zasadą zmiany biegunów ). Wynik potyczki powinien mieć ważne znacznie dla przyszłego zachowania ceny.
Wszystko na wykresach. To moja ulubiona forma analizy. Właściwie niczego nie sugeruję. Ascetyczna technika price action, a następnie nałożone chmury Mariusza Drozdowskiego, mają jedynie pomóc w samodzielnym podejmowaniu decyzji osoby zainteresowanej taką forma przekazu o rynku.