22 lutego 2013 20:50
Przyznam się szczerze, że nie bardzo miałem ochotę pisać ten artykuł, bo to raz że weekend się zaczyna (na szczęście mi nie jest aż tak żal bo od jutra rano dużo pracy – obiecany wywiad i jeszcze kilka innych spraw) i przede wszystkim ta fatalna transakcja. Jak w piłce nożnej – jesteś tak dobry jak Twoja ostatnia transakcja (mecz) ;)
O co mam do siebie pretensje. O brak SL powyżej szczytu. Trzymałem się założeń i tutaj nie mam sobie nic do zarzucenia. Sygnał był prawidłowy. Założenia zamknięcia również i dokładnie po tym jak one wystąpiły to pozycję zamknąłem. Jednak jeśli cena wyszłaby z chmury dalej bym ją trzymał traktując to jako sygnał odrzucenia wzrostów. Nawet gdyby teraz cena poszła kilkaset pipsów w moim kierunku nie czułbym pretensji do siebie.
Natomiast powinienem ją zabezpieczyć SL – nie zrobiłem tego bo zbliżały się dane (możliwe nieprzewidywalne ruchy wybijające SL) oraz miałem otwartą przeciwną pozycję na CAD (AUD/CAD), która zabezpieczała portfel przed ruchami samego Dolara kanadyjskiego jednak zamknęła się wcześniej na TP.
Dlatego właśnie nie postawiłem SL i to się zemściło. Jednak wreszcie ten tydzień jest zyskowny i cały miesiąc zaczyna wyglądać troszkę lepiej.