
Cała Polska żyje zamieszaniem wokół próby dokonania kontrowersyjnych zmian w krajowym sądownictwie. Po tym, jak w poniedziałek prezydent ogłosił swoje weto dla dwóch z trzech proponowanych przez sejm ustaw, złoty odrobił część piątkowych strat ale było to tylko chwilowe wzmocnienie. Po kilku głębszych oddechach rynku sytuacja złotego powróciła do stanu wyjściowego. Wydaje się, że napięcie polityczne posłużyło jedynie jako argument dla spekulantów – dla szerokiego rynku najważniejsze pozostają globalne trendy.
Strach i niepewność polityczna dominowały na rodzimym rynku
Jak twierdzi Łukasz Rozbicki z MM Prime TFI rynkami finansowymi rządzą zazwyczaj dwa skrajne rodzaje emocji – strach oraz chciwość. W ostatnich dniach do głosu dochodził przede wszystkim ten pierwszy: „Wiele wskazuje jednak, że w tym przypadku strach miał wielkie oczy. Kryzys obecnej władzy, bo tak należy nazwać obecne wydarzenia, nadszedł po relatywnie spokojnym okresie w polskiej polityce. W tym czasie sentymentem rynkowym rządziły solidne dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, poprawa stanu budżetu państwa, powrót zagranicznych inwestorów na GPW oraz znacznie bardziej przychylne Polsce sygnały z agencji ratingowych”

„W obliczu restrykcyjnej polityki Fed, czy też jastrzębich sygnałów z EBC zadyszka złotego nie powinna stanowić zaskoczenia, zwłaszcza po tak długim okresie umacniania polskiej waluty. Napięcia polityczne mają z pewnością wpływ na wycenę złotego, jednak teraz nie należy przypisywać im zbyt dużego znaczenia, zwłaszcza że nie znajdują one swojego odzwierciedlenia w istotnych dla rynku fundamentach. Inwestorzy zagraniczni bacznie obserwują całą sytuację, bowiem w gruncie rzeczy ryzyko polityczne jest bardzo ważnym czynnikiem charakteryzującym rynki emerging markets” – dodaje Rozbicki.
Póki co, zawirowania polityczne mają ograniczony wpływ na wycenę złotego i akcji na GPW. Warto jednak pamiętać, że jeżeli spór się zaostrzy (czego nie można wykluczyć), to szanse na wzmożoną przecenę polskiego orła znacząco wzrosną, zwłaszcza że wtedy relacje na linii KE-Polska mogą istotnie się pogorszyć, a to zapewne zaniepokoiłoby inwestorów zagranicznych. Co więcej warto pamiętać, że w ubiegłym roku to właśnie czynniki polityczne były istotną przesłanką dla agencji ratingowych do negatywnych rewizji polskiego ratingu.

Co do sytuacji technicznej wobec USD, to polski złoty radzi sobie relatywnie dobrze, wykorzystując osłabienie greenbacka. Widoczne są spore wahania, jednak pod koniec zeszłego tygodnia USD/PLN testował prawie dwuletnie minima:

Wypróbuj rachunek w Windsor Brokers. Konto handlowe w walucie bazowej PLN. Dostęp do konta handlowego MT4 w lokalnej walucie pozwoli na zaoszczędzenie cennego czasu i pieniędzy na konwersji walut oraz rocznych rozliczeniach. Zapoznaj się z ofertą.
Problemy USD nadal głównym tematem – o tym się dzisiaj mówiło
Oprócz polskiej niepewności politycznej, inwestorzy cały czas żywo dyskutują na temat osłabienia dolara amerykańskiego, któremu z całą pewnością nie pomagają problemy administracji Donalda Trumpa z przepchaniem obiecywanych w kampanii wyborczej ustaw. Poniżej podsumowanie najważniejszych wydarzeń dnia:
- Poranny przegląd rynkowy – nocne spadki USD/JPY po protokołach BoJ
- Komentarz giełdowy – Indeks WIG20 poniżej poziomu 2350
- Komentarz walutowy – Złoty wciąż pod presją
- LedgerX zaoferuje licencjonowany handel na derywatach kryptowalutowych! Kolejny milowy krok dla Bitcoina
- EUR w górę – reakcja na silne wskaźniki IFO
- Letnia zadyszka gospodarki Eurolandu
- Rzut okiem na złotego – Polskie bezrobocie najniższe od marca ’91
- Admiral Markets wprowadza zmiany w ofercie handlowej na BTC
- EURUSD najwyżej od sierpnia 2015
- Złoto czy srebro, czyli w co inwestować w 2017 roku?
- Wskaźnik zaufania konsumentów USA w górę. Czy USD również?
Istotne dane w kalendarzu środowym – przygotowanie do sesji 26 lipca
Po dwóch spokojnych dniach, kalendarz makroekonomiczny „ożywa” w połowie tygodnia. Nocą poznamy dane odnośnie nowozelandzkiej inflacji i bilansu handlowego, europejskie przedpołudnie to natomiast prognozy PKB dla Wielkiej Brytanii.

W trakcie sesji amerykańskiej pojawią się informacje dotyczące rynku nieruchomości oraz zapasów ropy naftowej. Wisienką na torcie będzie natomiast posiedzenie FOMC i decyzja w sprawie stóp procentowych. Analitycy nie spodziewają się jednak żadnych niespodzianek ze strony Janet Yellen, obawiając nawet możliwości przekazania gołębiego komentarza do obecnej sytuacji gospodarczej.