Czy poniedziałek musi być aż tak defetystyczny? Nie dość, że musieliśmy wszyscy wrócić do pracy, to na portalu pojawia się kolejny artykuł o problemach Europy? O co chodzi?
No właśnie, o co chodzi? Sesja na wszystkich ważnych parkietach w Azji zakończyła się na plusie, więc z powodu braku odpowiedniej ilości danych makroekonomicznych, również i główne giełdy w Europie kontynuują dobrą passę. Jedyny liczący się raport sesji europejskiej również pozytywnie zaskoczył rynki – produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła w styczniu o 2,8% w porównaniu z rokiem poprzednim, co było znacznie powyżej oczekiwań.
Dlaczego więc Europa ma być w kłopotach? Pomijając już znaczenie miesięcznych odczytów makroekonomicznych w całościowym kierunku gospodarki, można stwierdzić, że nie ma powodów do smutku w dzisiejszym dniu. Jednak kanclerz Merkel z pewnością takowe ma. Partia Angeli Merkel – najważniejszej kobiety w Europie – poniosła porażkę w dwóch z trzech niemieckich regionów w których odbywały się wybory regionalne. To kara za politykę “otwartych drzwi” – oceniają eksperci.
Niemcy jako najważniejsza gospodarka Europy mają niesamowity wpływ na postrzeganie całej strefy euro. Problemy w Niemczech i związany z tym wzrost ryzyka politycznego nie wróży dobrze Europie.
Co dotychczas się wydarzyło?
Poza wspomnianą publikacją wartości produkcji przemysłowej, żadne inne dane ze strefy euro, nie są planowane. EUR/USD koryguje zeszłotygodniowe wzrosty:

Czekamy również na zaplanowane na godzinę 20:00 przemówienie gubernatora Wheelera z nowozelandzkiego RBNZ.
Silne i słabe aktywa finansowe
SILNE: AUD, NZD
SŁABE: EUR, CHF
Odbierz darmowe narzędzie do samodzielnego śledzenia dziennej siły walut
Proponowane analizy:
- Analiza dla początkujących: S&P 500 – wybicie ponad poziom 2000.00
- Analiza tygodniowa indeksów DAX i S&P500 – popyt górą
- AUD pod niezwykle silną linią trendu – co dalej z AUD/NZD?
Bardzo rzadko zdarza się, że dolar australijski oraz dolar nowozelandzki znajdą się na przeciwległych granicach koszyka G8 jeżeli chodzi o tygodniową zmienną wartości walut. Miało to jednak miejsce w zeszłym tygodniu.
AUD zyskiwał 1.63%, natomiast w tym samym momencie NZD tracił 0.95%, co dokładniej widać na poniższym podsumowaniu: