
W regionie Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW) to Czechy zaczynają wyrastać na liderów potencjalnego zacieśniania polityki pieniężnej po koronawirusowym kryzysie zdecydowanie wyprzedzając na tym polu Europejski Bank Centralny (EBC), twierdzą analitycy MUFG. Przeciwstawiając to sygnałom wysyłanym przez Narodowy Bank Polski (NBP) mówiącym o możliwej obniżce stóp i braku podwyżek co najmniej do 2022 r., dywergencja polityki pieniężnej powinna działać na niekorzyść złotego (PLN) względem korony (CZK).
- Po trzech miesiącach spadku z rzędu i stabilnym styczniu, kurs pary walutowej PLN/CZK utrzymuje się na najniższych poziomach od 2012 roku
- Bank Czech w tym roku planuje co najmniej dwie podwyżki stóp i nie interesuje się zbytnio kursem korony, natomiast NBP zależy na ograniczaniu siły złotego
- MUFG jest zdania, że EUR/PLN może spadać poniżej 4,50 zł po posiedzeniu NBP w tym tygodniu, jeżeli bank nie dostarczy wystarczająco gołębich sygnałów
Kurs złotego czeka na posiedzenie NBP. Czy bank wzmocni gołębi ton?
Po interwencji w celu osłabienia złotego pod koniec ubiegłego roku, prezes Glapiński zasygnalizował, że rozważa również dalszą obniżkę stóp w I kwartale, choć poprzeczka jest ustawiona stosunkowo wysoko.
– Oczekujemy, że NBP pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie w nadchodzącym tygodniu, choć utrzyma gołębie nastawienie i będzie nadal przeciwdziałać umocnieniu złotego w krótkim okresie – komentuje zespół analityków MUFG.
NBP oczekuje utrzymania kluczowej stopy procentowej na rekordowo niskim poziomie 0,1% co najmniej do 2022 roku. Istnieje ryzyko, że EUR/PLN spadnie z powrotem poniżej 4,5000, jeśli aktualizacja polityki NBP nie będzie wystarczająco gołębia.

Bank Czech głównym jastrzębiem w EŚW. PLN/CZK pogłębi 9-letnie dołki?
Z gołębimi sygnałami ze strony NBP kontrastuje relatywnie jastrzębie nastawienie banku centralnego Czech. CZK zyskuje na sile dzięki zeszłotygodniowym komentarzom prezesa Rusnoka, które dostarczyły kolejnych dowodów na to, że CNB pozostaje na dobrej drodze, by stać się pierwszym bankiem centralnym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, który rozpocznie normalizację polityki pieniężnej, znacznie wyprzedzając EBC.
Prezes Rusnok spodziewa się dwóch podwyżek stóp procentowych w tym roku, choć dodał, że CNB będzie “postępował bardzo ostrożnie”, aby nie osłabić kruchego ożywienia. Jednocześnie nie wydaje się, aby CNB jest nadmiernie zaniepokojony umocnieniem CZK, choć jeśli się ono utrzyma, to może zmniejszyć tempo podwyżek stóp.
– Na posiedzeniu w tym tygodniu spodziewamy się, że liczba podwyżek stóp procentowych w tym roku zostanie zredukowana do dwóch z trzech. O ile jednak nie dojdzie do istotnej, gołębiej niespodzianki, CZK powinna nadal czerpać wsparcie z oczekiwań na podwyżki stóp w II poł. 2021 r. – informuje MUFG.

Autor poleca również:
- Wig20 traci na początku wtorkowej sesji 0,2%. KGHM ponad 4% pod kreską!
- Najlepsza passa funta od 2012 roku. GBP/USD z celem na 1,45
- Pomimo optymizmu w Azji notowania na GPW brak zdecydowania