Naga Markets

Czy ratowanie banków uchroni przed kryzysem?Z pewnością nie jest to dobry czas dla globalnego sektora bankowego. 3 dni po upadku amerykańskiego Silicon Valley Banku, akcje Credit Suisse straciły najwięcej w historii, a w ślad za nimi staniały papiery innych banków w Europie. Sytuacja Credit Suisse, spotkała się z szybką reakcją Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB), od którego dostał pożyczkę w wysokości 50 mld franków. Nie jest to jedyny taki przypadek, na ratunek First Republic Bank przeznaczono 30 mld dol. Natychmiastowa pomoc dla banków łagodzi obawy przed kryzysem, ale czy to wystarczy?

  • Po upadku Silicon Valley Banku, kolejną złą wiadomością dla sektora bankowego były kłopoty szwajcarskiego banku Credit Suisse
  • W czwartek światło reflektorów wróciło do Stanów Zjednoczonych, gdy duże banki wsparły First Republic
  • 30 mld dol. ratunku dla First Republic Bank rozwiało w piątek obawy rynku o nagły upadek bankowości
  • Mimo to inwestorzy nadal spodziewają się kolejnych problemów w sektorze

Pomoc dla First Republic Bank i Credit Suisse

Duże amerykańskie banki wstrzyknęły fundusze w wysokości 30 mld dol. do banku z siedzibą w San Francisco w czwartek, aby uratować kredytodawcę uwikłanego w rozszerzający się kryzys wywołany upadkiem dwóch innych średniej wielkości amerykańskich kredytodawców w ciągu ostatniego tygodnia.







Umowa została złożona przez głównych decydentów, w tym sekretarza skarbu USA – Janet Yellen, przewodniczącego Rezerwy Federalnej – Jerome Powella i prezesa JPMorgan – Chase Jamie Dimona. Pomoc pojawiła się niecały dzień po tym, jak szwajcarski bank Credit Suisse uzyskał awaryjną pożyczkę z Szwajcarskiego Banku Narodowego w wysokości do 50 mld franków.

First Republic Bank_2023-03-17_08-37-17
Akcje First Republic Bank spadły o ponad 70% od 6 marca. Źródło: Tradingview.com

Informacja o pożyczce SNB nie złagodziła wystarczająco panującej sytuacji, z pewnością nie jest to koniec problemów Credit Suisse. Natychmiastowa rządowa pomoc, wydaje się jednak dostatecznym argumentem, przemawiającym za tym, iż Credit Suisse w najbliższej przyszłości nie podzieli losu amerykańskiego Silicon Valley Banku. W myśl zasady “za duży by upaść”.

Credit Suisse 2023-03-17
Notowania Credit Suisse. Źródło: Tradingview.com

Transakcje te jedynie w pewnym stopniu pomogły przywrócić spokój na światowych rynkach w czwartek i piątek, po gorącym tygodniu dla akcji bankowych. Analitycy twierdzą, że władze wydają się chętne do szybkiego zajęcia się ryzykiem systemowym, ale martwią się, że potencjał kryzysu bankowego jest daleki od zakończenia.

Nie sądzę, abyśmy znaleźli się w centrum globalnego kryzysu finansowego. Bilanse są znacznie lepsze niż w 2008 roku, banki są lepiej regulowane. Ale ludzie są zaniepokojeni, że ryzyko zarażenia jest realne, a to wpłynęło na zaufanie – powiedziała Karen Jorritsma, szefowa australijskiego działu akcji w RBC Capital Markets.

Czy nadchodzi kolejny kryzys finansowy?

Na razie władze USA są przekonane, że system bankowy jest odporny i starają się podkreślać, że obecne zawirowania różnią się od globalnego kryzysu finansowego sprzed 15 lat, ponieważ banki są lepiej skapitalizowane, a fundusze łatwiej dostępne.

W czwartek Europejski Bank Centralny (EBC) nalegał na podwyżkę stóp o 50 punktów bazowych, argumentując, że banki strefy euro są w dobrej kondycji i że przejście na wyższe stopy powinno wzmocnić ich marże.

AVA Trade

Kryzys w Credit Suisse Group i nie tylko, sprawił, że analitycy nie byli pewni, czy zamierzona podwyżka stóp procentowych EBC rzeczywiście nastąpi. ECB zaskoczył jednak 50 punktową podwyżką, ale konferencja prasowa Christine Lagarde nie wybrzmiała “przekonywująco”, a decyzja o takiej skali podwyżki nie była jednomyślna.

Teraz uwaga skupia się na przyszłotygodniowej decyzji Fed i na tym, czy będzie kontynuował agresywne podwyżki stóp procentowych w celu opanowania inflacji. Władze w takich państwach jak Singapur, Australia i Nowa Zelandia powiedziały, że monitorują rynki finansowe, ale są pewne, że ich lokalne banki są dobrze skapitalizowane i są w stanie wytrzymać większe wstrząsy.

Credit Suisse stał się pierwszym dużym globalnym bankiem, który skorzystał z awaryjnego ratunku od czasu kryzysu finansowego w 2008 r., gdy obawy o zarażenie ogarnęły sektor bankowy i wzbudziły wątpliwości, czy banki centralne będą w stanie utrzymać agresywne podwyżki stóp procentowych w celu powstrzymania inflacji.

W ciągu kilku ostatnich kilku doszło do trzeciego największego w historii upadku banku, co zwiększyło obawy, że w przyszłości podobnych sytuacji może być więcej. Aktualnie wiele osób obawia się powtórki z 2008 r. Szybko rosnące stopy procentowe utrudniły niektórym firmom spłatę lub obsługę pożyczek, zwiększając szanse na straty dla kredytodawców, którzy już teraz obawiają się recesji.

Od 8 marca europejskie banki straciły około 165 mld dolarów wartości rynkowej, wynika z danych Refinitiv. Sektor bankowy na całym świecie obawia się o swoją przyszłość. Zdania ekspertów na temat kryzysu bankowego są podzielone.

Robert Kiyosaki mówi o rozpoczęciu się kryzysu na dobre, nawołując przy tym do zakupu  złota, srebra i Bitcoina. Michael “Big Short” Burry twierdzi, że kryzys bankowy nie potrwa długo. Inwestor, który zasłynął przewidując kryzys finansowy z 2008 r., teraz nie dostrzega “żadnego niebezpieczeństwa”.

Najrozsądniejszą opcją wydaje się zachować rozwagę i ostrożność, ale również spokój. Najbliższym najważniejszym wydarzeniem, na które warto czekać i obserwować to zbliżające się posiedzenie Rezerwy Federalnej, które odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Autor poleca również:



Śledź nas w Google News. Szukaj to co ważne i bądź na bieżąco z rynkiem! Obserwuj nas >>









  • Powiązane zagadnienia:
Poprzedni artykułInwestorzy uciekają z rynku NFT! Upadek Silicon Valley torpeduje handel tokenami NFT
Następny artykułKryptowaluty są mniej stabilne niż przemysł marihuany, twierdzi amerykański senator
Student drugiego roku studiów magisterskich na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Jego zainteresowania koncentrują się wokół szeroko pojętych finansów i ekonomii. Swoją wiedzę stara się przekazywać innym, jest autorem licznych artykułów, poruszających tematykę giełdową oraz inwestycyjną.