
Creative Commons Attribution License
Kilka dni temu cały świat obiegła informacja, że chiński bank centralny PBOC – zdecydował o zablokowaniu wszystkich transakcji wykonywanych przy użyciu Bitcoina zarówno w przypadku banków, giełd jak i prywatnych inwestorów do dnia 15 kwietnia.
PBOC postanowiło wydać oficjalny komentarz w tej sprawie, gdyż jak twierdzi nie do końca o takie przesłanie im chodziło:
„Zgodnie z naszym zeszłotygodniowym oświadczeniem chcemy wyjaśnić, że nie zdecydowaliśmy się na zablokowanie wszystkich transakcji wirtualną walutą przed 15 kwietnia. Wydaliśmy oficjalny dokument, jednak jego celem nie było zbanowanie/zablokowanie transakcji BTC a jedynie wzmocnienie nadzoru regulacyjnego nad nimi.”
O ile wypowiedź Banku Ludowego Chin powinna być uspokajająca, to azjatyccy dziennikarze zauważają, że ma niewiele z prawdą. Bank nie podkreślił, że „wzmocnienie nadzoru regulacyjnego nad transakcjami” doprowadzi między innymi do zakazu otwierania przez banki komercyjne rachunków bieżących giełdom BTC – ma to uniemożliwić zarządzanie płatnościami, rozrachunki oraz dostęp do innych niezbędnych usług podczas prowadzenia giełd bitcoinowych.
Nowe oświadczenie PBOC jest dodatkowo niezgodne z wcześniejszym dokumentem opublikowanym w pierwszej połowie marca. Bank centralny stwierdził w nim, że wszystkie chińskie banki i zewnętrzni dostawcy usług płatniczych muszą zamknąć konta i rachunki powiązane z 15 chińskimi giełdami BTC i LTC do 15 kwietnia. W międzyczasie, giełdy wskazane przez bank centralny nadal będą miały możliwość pobierania środków z tychże rachunków jednak nie będą mogły ich zasilać.
Nowe rozporządzenie PBOC blokuje całkowicie dotychczasowe sposoby obchodzenia utrudnień działalności giełd BTC w Azji. Powszechną praktyką było stosowanie voucherów dostarczanych przez zewnętrzne podmioty oferujące usługi płatnicze i ich późniejsza wymiana na pieniądz FIAT lub zasilanie kont z prywatnych rachunków prezesów i właścicieli giełd – po 15 kwietnia działania tego typu będą nielegalne.
15 giełd, o których mówi PBOC to: BTCChina, Huobi, Okcoin, Fxbtc, btc100, 8087, btc star, 42btc i 7 mniejszych raczej niepopularnych w Europie podmiotów. Cała sytuacja pozostaje mocno niejasna i wszystko wskazuje na to, że na udzielenie odpowiedzi na jakiekolwiek pytania będziemy musieli po prostu poczekać do 15 kwietnia.