Ropa naftowa WTI spadła w poniedziałek z powrotem poniżej 15 USD za baryłkę, ponieważ wzrost jej globalnych zapasów przy jednoczesnym spadku popytu utrudnia wiodącym producentom zrównoważenie rynku poprzez ograniczenie produkcji.
- Arabia Saudyjska ogranicza wydobycie. Nie zatrzymuje to spadku cen ropy
- Baryłka WTI kosztuje niecałe 15 USD
- WTI spada prawie o 16% po wzroście o 2,7% w piątek
Te artykuły również Cię zainteresują
Cena ropy pod presją ogromnej podaży i słabego popytu
Kurs ropy WTI spada na początku nowego tygodnia o prawie 16%, tym samym niwelując czterodniowy zysk. Podczas gdy wydobycie w USA stoi pod znakiem zapytania, a Arabia Saudyjska zaczęła zmniejszać produkcję jeszcze przed oficjalną datą rozpoczęcia ograniczania dostaw OPEC +, inwestorzy ponownie skupiają się na ogromnej nadwyżce ropy naftowej, która wypełnia zbiorniki na całym świecie.
Wracają również obawy przed ponowną katastrofą na notowaniach, która sprawiła, że po raz pierwszy w historii notowań ceny czarnego złota spadły poniżej zera.

Według ekspertów z Goldman Sachs, pęczniejący nadmiar ropy ma doprowadzić do limitów pojemności magazynowych w ciągu zaledwie trzech tygodni, a handlowcy, rafinerie i pośrednicy szukają nowych sposobów gromadzenia ropy. To wywiera dodatkową presję na dalszą przecenę surowca.
– Obawy związane z rosnącymi światowymi zapasami, szczególnie w USA, w których pandemia wirusa wpływa negatywnie na zużycie benzyny, wywierają presję na cenę ropy. Chociaż OPEC zaczął ograniczać produkcję, popyt nadal pozostaje na niskich poziomach, co będzie czynnikiem obniżającym ceny – powiedział Kim Kwangrae, analityk towarów w Samsung Futures Inc.
Niskie ceny ropy wywierają nacisk na producentów
W zeszłym tygodniu w USA wyłączonych zostało 60 platform wiertniczych, zmniejszając aktywną ogólnokrajową flotę do 378, zgodnie z danymi Baker Hughes Co. W ujęciu procentowym spadek był największy od lutego 2006 r. Jednocześnie był to szósty z rzędu tygodniowy spadek.
Spółka Saudi Aramco w zeszłym tygodniu zaczęła ograniczać dzienną produkcję z około 12 milionów baryłek do 8,5 miliona baryłek dziennie. OPEC + zgodził się zmniejszyć produkcję o około 9,7 miliona baryłek dziennie, aby powstrzymać spadki cen ropy.
Notowania ropy WTI kontynuują w poniedziałek deprecjację przebijając poziom 15 USD za baryłkę. Globalny popyt powinien pozostać na niskich poziomach przy jednoczesnym wysokim poziomie podaży, co może determinować dalsze spadki cen.

Zobacz również:
- OPEC nie będzie chciał wrócić do czasów kolonii – rozmowa z Andrzejem Szczęśniakiem
- Ropa pisze nową historię rynków finansowych, twierdzi Daniel Kostecki (Conotoxia)
- Wyprzedaż ropy to nie koniec świata. Brent po 44 USD/brk. już w przyszłym roku