Narastają obawy wokół niemieckiej gospodarki. Po okresie długiego okresu koniunktury, dalszy dynamiczny rozwój stoi według ekspertów pod znakiem zapytania, a niepokój wykorzystują w swoich postulatach populistyczne partie. Odkładając na bok emocje, jaki jest realny stan gospodarki naszego sąsiada?
Stangacja w czwartym kwartale
W najnowszym, comiesięcznym rapocie Bundesbanku zauważono nieznaczne sygnały, że zapaść w przemyśle może słabnąć, a krajowy popyt zaczyna wspierać gospodarkę.
![]() |
“Wzrost największej gospodarki Europy pozostanie słaby w czwartym kwartale, ale nie ma powodu, by obawiać się recesji i są oznaki, że perspektywy sektora przemysłowego mogą się stabilizować” – czytamy w raporcie Bundesbanku.
Niemcy uciekły przed recesją w minionym kwartale, odnotowując wyższy niż zakładano wzrost – 0,1%, ale może to wskazywać raczej na stabilizację niż na odbicie, ponieważ nadal cierpią sektory nastawione na eksport.

Bundesbank podkreśla, że światowa wojna handlowa, spowolnienie w Chinach i zmiana nawyków konsumenckich popchnęły niemiecki przemysł w recesję, ale gospodarka krajowa pozostała nieoczekiwanie odporna.