
Narodowy Bank Polski (NBP) jednak nie dokona obniżki stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu 0%, wynika ze zaktualizowanych projekcji analityków mBanku w reakcji na wywiad prezesa instytucji Adama Glapińskiego, którego udzielił Obserwatorowi Finansowemu. Jednocześnie bank jest zdania, że po fali grudniowej niepewności NBP straci zainteresowaniem kursem walutowym i zaprzestanie swoich interwencji na rynku.
- Prezes Glapiński wspomina w wywiadzie, że w przypadku trzeciej fali pandemii koronawirusa możliwe byłoby obniżenie stóp procentowych, mBank jednak zaktualizował swój bazowy scenariusz i nie spodziewa się takowego ruchu
- Spadek inflacji w grudniu poniżej celu NBP ma jednak spowodować, że przyszłe posiedzenia RPP „będą bardzo emocjonujące”
- „Uważamy, że zainteresowanie kursem walutowym w RPP i NBP minie wraz z przejściem przez zimowy okres niepewności” – komentowali analitycy mBanku w odniesieniu do ostatnich interwencji walutowych
NBP gotowy obniżyć stopy, jednak zdaniem mBanku tego nie zrobi
We wtorek ukazał się wywiad z prezesem NBP dla Obserwatora Finansowego, którego fragmenty dotyczące obniżek stóp pojawiły się już w zeszłym tygodniu, wywołując negatywną niespodziankę na rynku. W jego pełnej treści pojawia się informacja, że 3 fala pandemii koronawirusa w I kw. 2021 r. mogłaby spowodować obniżkę stóp do zerowego poziomu, jednak szerszy kontekst wywiadu skłonił mBank do ponownej zmiany scenariusza bazowego i ponownego założenia, że stopy nie zostaną zmienione.
Te artykuły również Cię zainteresują
– Po lekturze wywiadu z prezesem NBP zmieniliśmy naszą prognozę stóp procentowych. Była aktualna tylko kilka dni. Powróciliśmy do scenariusza utrzymania stóp na obecnym poziomie. Po wyborach w Georgii mamy niebieską falę w wersji minimum, co z radością przyjmują ryzykowne aktywa – napisano w czwartkowej nocie makroekonomicznej mBanku.
Istotnym dla ostatecznej decyzji RPP podczas styczniowego oraz kolejnych posiedzeń może być kurs złotego oraz poziom inflacji. Do tej pory NBP stawiał jednak na interwencje bezpośrednie, a chcąc osłabić złotówkę obniżka stóp musiałaby być jednak bardzo duża, a w tym momencie trudno sobie wyobrazić zejście do ujemnego ich poziomu.
– Jeżeli pandemia i sytuacja gospodarcza będą się rozwijały zgodnie ze scenariuszem bazowym, czyli będzie następowała stabilizacja sytuacji epidemicznej i stopniowa poprawa koniunktury, to nie powinno być potrzeby zmiany parametrów polityki pieniężnej w kolejnych kwartałach – stwierdzał prezes Glapiński.
Wywiad zasugerował jednocześnie, że jeżeli sytuacja epidemiologiczna nie pogorszy się znacznie, to RPP poczeka z dalszymi krokami do marca, kiedy pojawią się najnowsze projekcje gospodarcze. Według szybkiego szacunku GUS dla inflacji opublikowanego w czwartek, inflacja plasowała się poniżej celu NBP i wynosiła 2,3% rdr, a według mBanku cały pierwszy kwartał ma upływać poniżej celu.
Inflacja CPI w grudniu nie w celu NBP, a nawet poniżej: 2,3%! Inflację bazową należy szacować na 3,6-3,7%. Odżyją oczekiwania na obniżkę stóp. pic.twitter.com/KKAxwOuvTR
— mBank Research (@mbank_research) January 7, 2021
NBP potwierdza interwencje na złotym, zainteresowanie kursem walutowym ma jednak minąć
– Zarząd NBP od połowy grudnia 2020 r. dokonuje zakupu walut obcych na rynku walutowym w celu wzmocnienia oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej NBP na gospodarkę – informował prezes Glapiński w wywiadzie potwierdzając to, co było dla większości inwestorów jasne po zachowaniu PLN od drugiej połowy grudnia.
Pomimo usilnych prób osłabiania złotego, jego poziom względem euro wraca do poziomów z okolic pierwszych interwencji, a w związku z historycznym niedowartościowaniem PLN i wzrostem apetytu na ryzyko jego kurs może umacniać się w 2021. mBank jest jednak zdania, że NBP relatywnie szybko straci zainteresowanie utrzymywaniem presji na złotym gdy gospodarka wyjście z okresu zimowej niepewności.
– Dziś kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie po pierwszych interwencjach. Kurs umacnia się przede wszystkim dzięki nowej fali apetytu na ryzyko i osłabieniu dolara, co jest zupełnie naturalne. Uważamy, że zainteresowanie kursem walutowym w RPP i NBP minie wraz z przejściem przez zimowy okres niepewności i wejście gospodarki na ścieżkę wzrostu – prognozują analitycy mBanku.

Autor poleca również:
- NBP chce osłabić PLN, a RPP nie zawaha się ciąć stóp – uważa Commerzbank
- Łon (RPP): elastyczność polityki i suwerenność Polski jest kluczowa
- Polska: zerowe stopy nie tak prędko? PLN zyskuje po Nowym Roku