Zdecydowanie można powiedzieć, że główne indeksy giełdowe nie mają lekko w ostatnim czasie. Ciągłe wzrosty powodują bowiem, że inwestorzy przyzwyczajeni są już do nich, a każdorazowe zamknięcie dniowego wykresu na nowym minimum powoduje, że rozpoczynać się zaczyna konsternacja wśród głównych inwestorów spółek technologicznych z Wall Street. Czy ostatnich pięć spadkowych sesji na Nasdaq może wysyłać do inwestorów znak o możliwym końcu tak silnej tendencji wzrostowej?
- Amerykański indeks technologiczny zalicza piątą stratę dzienną pod rząd
- Oznacza to najdłuższą póki co passę spadkową od czterech miesięcy
- W tym samym czasie obligacje amerykańskie rosną, nie wspiera to jednak dolara
- Wczorajszy spadek o 2,6 procent oznacza zejście do ważnego wsparcia indeksu
Nasdaq na istotnym zakresie wsparcia – czy przerwana zostanie spadkowa passa?
Amerykańskie indeksy giełdowe są zdecydowanie najsilniejszymi wśród indeksów światowych w ostatnim czasie. To one jaki pierwsze wystartowały oraz one właśnie utrzymują się najmocniej porównując je do np. europejskich indeksów. W ostatnim czasie jednak zamieszanie na rynku akcyjnym powoduje, że indeks technologiczny Nasdaq traci już piąty dzień pod rząd, zamykając się podczas wczorajszej sesji z wynikiem -2,6 procent.
Oznacza to, że indeks Nasdaq ustanawia nowy, niechlubny rekord spadkowy w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Mimo to jednak – jak widać po wykresie technologicznego giganta spada on ledwie do istotnego wsparcia wyznaczonego z zakresu interwału czasowego H4 – D1, co może oznaczać realną szansę na odreagowanie ostatnich sesji handlowych.

Zastanawiając się jednak co może być przyczyną spadków na indeksie technologicznym z odpowiedzą przychodzi zamysł, iż w obliczu pojawiających się oznak inflacji i rosnących rentowności papierów skarbowych, inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że niebotyczne wyceny niektórych spółek technologicznych mogą być trudne do uzasadnienia i co ważniejsze – podtrzymania w ciągu kolejnych tygodni.
Wycofywanie się kapitału zdaje się wobec powyższego logiczne, pytanie jednak brzmi jak rynek zachować się może w ciągu kolejnych sesji. Co ciekawe jednak podczas gdy rynek amerykański spada (w ciągu ostatnich pięciu dni rynek ten spada 4,2 procent) – rentowność amerykańskich obligacji skarbowych rośnie. Czy to oznacza powolną zmianę nastrojów inwestorów głównych rynków? Kolejne dni mogą być ciekawym podtrzymaniem lub zaprzeczeniem tej tezy.
Autor poleca również:
- Strategia PSV: DAX zbiera popyt z zakresu dołków. Obecnie brak większej podaży na rynku
- Notowania dolara w dołkach. USD/PLN po 3,6920 PLN we wtorkowy poranek