Środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej zepchnęło kurs dolara na nowe, tegoroczne minima, umacniając jednocześnie aktywa ryzykowne, na czym korzysta polski złoty. W czwartek spadki są kontynuowane i widać je również na franku szwajcarskim (CHF/PLN) oraz euro (EUR/PLN). Najbardziej stabilny pozostaje natomiast funt szterling (GBP/PLN), którego deprecjacja jak na razie omija.
- Kursy walut w czwartek, 17 grudnia 2020 r.: euro kosztuje 4,4287 zł, dolar 3,6195 zł, frank 4,0984 zł i funt 4,9115 zł
- Polski złoty do koszyka walut rośnie o 0,07% i jest najmocniejszy od początku września, korzystając z wysokiego apetytu na ryzyko, który utrzymuje się na rynkach
- Dolar i frank szwajcarski tracą w czwartkowy poranek najsilniej, co jest efektem odpływu kapitału od bezpiecznych przystani
Kurs dolara bardzo słaby po Fed. USD/PLN pogłębia dołki
Kurs dolara w przeciągu zaledwie dwóch sesji tracił niemal 1% swojej wartości, reagując na gołębie posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej, której decyzja polityczna ogłoszona w środowy wieczór doprowadziła do silnej wyprzedaży USD na rynkach międzynarodowych. W czwartek para walutowa USD/PLN kontynuuje spadki i porusza się poniżej poziomu 3,62 zł, który jest najniższy od czerwca 2018 roku.
Dynamika deprecjacji w czwartkowy poranek przekracza 0,50%, a USD/PLN jest najsilniej tracącą z głównych par ze złotówką w momencie publikacji tego artykułu. Pokonanie lokalnego wsparcia oraz pogłębienie tegorocznych dołków powoduje, że kurs dolara otwiera sobie drogę do dalszych spadków, między innymi w kierunku poziomu 3,60 zł, gdzie wypada w tym momencie główna strefa obrony kupujących.

CHF/PLN osuwa się jako bezpieczna przystań, kurs franka w dół
Większe spadki nie ominęły również franka szwajcarskiego, który cierpi z powodu cały czas utrzymującego się na wysokim poziomie apetytu na ryzyko oraz z powodu odpływu aktywów od tak zwanych bezpiecznych przystani. Para walutowa CHF/PLN w czwartek traci 0,3% i spada poniżej poziomu 4,10 zł, testując najniższe poziomy od początku miesiąca.
W momencie, gdy frank traci jako bezpieczna przystań polski złoty zyskuje jako jedno z aktywów ryzykownych zaliczanych do grona walut gospodarek wschodzących. Jeżeli kurs franka zamknie sesję wyraźnie poniżej poziomu 4,10, może to być pierwszym krokiem w kierunku wybicia niemal miesięcznej konsolidacji oraz otwarcia drogi do silniejszych zejść, między innymi w kierunku dołków z okresu wakacyjnego, kiedy para CHF/PLN kosztowała 4,05 zł.

Kurs euro również w dół, testuje poziom 4,42 zł
O ponad 0,2% w czwartkowy poranek tanieje kurs euro, który w przeciągu ostatnich sesji pozostawał raczej bardziej stabilny. Para walutowa EUR/PLN kosztuje w momencie publikacji artykułu 4,42 zł, ponownie oddalając się od ceny 4,45 zł, która obecnie pełni rolę ważnego oporu, a jeszcze do niedawna była istotną strefą wsparcia.
W tym momencie dalsze spadki blokować może poziom minimum z bieżącego miesiąca, gdyby udało się go jednak pokonać, wtedy nie można wykluczyć dalszej tendencji spadkowej, która pchnęłaby cenę w kierunku poziomu 4,40 zł.

Kurs funta pozostaje najspokojniejszy. GBP/PLN nadal przy 4,91 zł
W czwartek najspokojniejszy pozostaje kurs funta, który traci tylko 0,03% do złotego i utrzymuje się w okolicach 4,91 zł. Po wczorajszej, nieudanej próbie podbicia cen, kurs funta jak na razie pozostaje w czwartek stabilny i na parze walutowej GBP/PLN nie widać tego umocnienia, które widoczne jest na parze walutowej GBP/USD, gdzie funt testuje poziom 1,35 do dolara.
