Pomimo powrotu reflacji na celowniki inwestorów, wyniki walut rynków wschodzących (EMFX) wypadają mieszanie na początku 2021, po tym jak pod koniec 2020 odnotowały wzrost w warunkach słabości dolara amerykańskiego. Dużo uwagi poświęca się rosnącym rentownościom w USA i ich potencjalnemu wpływowi na EMFX. Zespół analityczny VanExck uważa, że w dłuższej perspektywie widać będzie powodowy rosnącej atrakcyjności obligacji gospodarek wschodzących wycenianych w ich lokalnych walutach. Słaby dolar powinien wspierać lokalne kursy, w tym m.in. PLN
- Słaby dolar amerykański w połączeniu ze scenariuszem reflacji może wspierać waluty rynków wschodzących, w tym polskiego złotego
- Dużo uwagi poświęca się rosnącym rentownościom w USA i ich potencjalnemu wpływowi na EMFX.
- Analitycy VanEck ssą zdania, że w dłuższej perspektywie istnieje wiele powodów, dla których obligacje rynków wschodzących w walucie lokalnej mogą być atrakcyjne i powinny być rozważane jako część globalnego portfela długu.
Rynki wschodzące zyskają dzięki powrotowi do normalności, twierdzi VanEck
Rosnące stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych mogą mieć znaczący wpływ na EMFX. Jednak w ostatecznym rozrachunku ważniejsza jest przyczyna stojąca za ich wzrostem. W tym przypadku jest to spowodowane częściowo oczekiwaniami odbicia PKB i inflacji w USA w tym roku, w miarę jak szczepionki są wprowadzane w życie, a wpływ bodźców fiskalnych zaczyna być odczuwalny.
Te artykuły również Cię zainteresują
W połączeniu z już imponującym wzrostem w Chinach, globalne odbicie również powinno skorzystać, a rynki wschodzące i ich waluty mogą być głównymi beneficjentami. Nie oznacza to, że oczekiwania co do wzrostu na rynkach wschodzących są znakomite, ale ostatecznie większe znaczenie może mieć odbicie PKB w porównaniu z rynkami rozwiniętymi.
– Ponadto uważamy, że niewielka podwyżka długoterminowych stóp procentowych w USA raczej nie zaspokoi apetytu inwestorów na wyższe rentowności. Stopa 10-letnia, pomimo stopniowego wzrostu w ciągu ostatnich kilku miesięcy, nadal znajduje się poniżej poziomu 0,9%, na którym rozpoczęła 2020 r. Ponadto, zmienność stóp procentowych jest zazwyczaj większym problemem niż stopniowy wzrost i może być związana z większymi nieoczekiwanymi wyprzedażami w innych klasach aktywów – piszą analitycy VanExck.
Zmienność stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych pozostaje jednak niska. Co ważniejsze, realne stopy procentowe nadal stanowią istotny czynnik wzrostu gospodarczego, jak pokazano na poniższym wykresie. Oczekiwania inflacyjne w Stanach Zjednoczonych wzrosły, podczas gdy na rynkach wschodzących sytuacja jest bardziej zróżnicowana.
Niektóre banki centralne stały się bardziej jastrzębie, co może stanowić wsparcie dla EMFX, nawet jeśli Rezerwa Federalna utrzyma krótkoterminowe stopy procentowe na poziomie lub w pobliżu zera w przewidywalnej przyszłości, pomimo rosnących oczekiwań inflacyjnych.
Banki centralne rynków wschodzących korzystają również z zapasu, dzięki któremu mogą obniżyć stopy w razie potrzeby, aby pobudzić wzrost (są bowiem relatywnie wyższe niż np. w USA lub w strefie euro). Właśnie to wiele z nich zrobiło w zeszłym roku, zapewniając pewne wsparcie inwestorom lokującym kapitał na rynku obligacji.

Kursy walut rynków wschodzących nadal historycznie słabe. Spore pole do odbicia wobec taniejącego USD
Wreszcie, EMFX pozostaje blisko historycznych minimów z perspektywy wyceny w stosunku do dolara amerykańskiego. Dane techniczne na początku 2021 r. sprzyjały dolarowi amerykańskiemu, ponieważ wiele globalnych portfeli utworzyło duże krótkie pozycje.
– Jednak ogromne deficyty i poziomy zadłużenia, przy oczekiwanych dalszych bodźcach i pożyczkach, a także zwiększone ryzyko polityczne nie sprzyjają dolarowi amerykańskiemu, chociaż przewidzenie, kiedy lub czy w ogóle znajdzie to odzwierciedlenie w jego wartości, jest prawie niemożliwe – komentuje VanEck.
Wyższy wzrost i korzystniejsza dynamika zadłużenia na rynkach wschodzących będą zdaniem funduszu ostatecznie sprzyjać EMFX w długim terminie. W międzyczasie inwestorzy mogą korzystać z zysków, jakie wciąż zapewniają obligacje rynków wschodzących w lokalnej walucie, jak również z korzyści dywersyfikacji w ramach globalnego portfela obligacji, przy niskiej korelacji z innymi obligacjami denominowanymi w dolarze amerykańskim.
Według analityków dużych banków inwestycyjnych kurs dolara powinien zakończyć bieżący kwartał poniżej obecnej wyceny rynkowej, jeżeli chodzi o kurs dolara. Dla USD/PLN prognoza na koniec marca 2021 wynosi zdaniem Danske 3,69 zł, Goldman Sachs celuje w 3,68 zł, a MUFG w 3,66 zł.
Autor poleca również:
- Górnicy z rynku bitcoina (BTC) zarobili w styczniu ponad 1 mld USD
- Sektor przemysłowy wykazuje się silną odpornością na gospodarcze skutki pandemii
- Rok 2020 pod znakiem inwestorów indywidualnych – wideokomentarz GPW