Wtorkowy, poranny handel na rynku FX przynosi wyhamowanie wzrostu eurodolara oraz powrót w ramy konsolidacji na PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,7026 PLN za euro, 4,3222 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,6907 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,3554 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 6,026% w przypadku obligacji 10-letnich.
Kurs złotego kontynuuje konsolidacje
Początek tygodnia na rynkach przyniósł podtrzymanie pozytywnego nastawienia wśród inwestorów. Inwestorzy czekają na kolejne raporty wynikowe za 4Q (m.in. MSFT czy Tesla), które najpewniej rzutować będą na szeroki sentyment, nie tylko w USA. Lokalnie obserwowaliśmy lekkie umocnienie PLN, pomimo kiepskich danych makro za grudzień. Zarówno produkcja przemysłowa (+1%) jak i sprzedaż detaliczna (+0,2%) odebrane zostały negatywnie.
Rynek w dalszym ciągu zakłada iż dołek koniunkturalny będzie miał miejsce w 1-2Q23, a sama gospodarka liczyć może na tzw. miękkie lądowanie. Generalnie zdaje się to być domyślnym scenariuszem nie tylko wobec Polski ale również globalnie, co tłumaczy rajd z wycen aktywów od połowy października.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. NBP poda jedynie dane dot. podaży pieniądza w ujęciu M3. W ujęciu globalnym będzie to dzień spod znaku publikacji indeksów PMI.
Z rynkowego punktu widzenia na PLN nie dzieje się zbyt wiele. EUR/PLN powraca w ramy konsolidacji blisko 4,70 PLN. Obraz rynku sugeruje iż dopóki nie będziemy świadkami głębszego cofnięcia PLN to złoty powinien pozostać stabilny.
Redakcja poleca również:
- Poranny przegląd rynków: Euro w kierunku 1,10, a jen 125. Kurs dolara czekają spadki
- Ceny metali odrabiają silne spadki z poniedziałku. Srebro spadło nawet 3,65%
- Kurs akcji Tesli niemal 8% wyżej. Spółka tnie ceny pojazdów w Chinach