Złoto pozostaje przy maksimach hossy od dłuższego czasu. Brak głębszej korekty sprawia, że część inwestorów zaczyna preferować srebro, metal, który w otoczeniu mniejszej awersji do ryzyka i braku strachu o perspektywy globalnej gospodarki może oferować wyższe stopy zwrotu.
Kurs złota pozostaje przy maksimach hossy od dłuższego czasu
W końcu srebro znajduje także szerokie zastosowanie także w przemyśle. Ba, sektor ten odpowiada za około 50 proc. globalnego zużycia. W ostatnim czasie relacja cen złota i srebra spadla poniżej 100,00.
Te artykuły również Cię zainteresują
Oznacza to, że jedna uncja złota znów kupuje mniej niż 100 uncji srebra. Zmianę preferencji potwierdzają zakupy ETFów. Od końca marca ten sektor zwiększył swoje zaangażowanie w srebro o 12 proc. Kurs srebra rośnie dziś trzeci dzień z rzędu i ponownie atakuje szczyty z początku marca.
Ich wybicie otwierałoby drogę do 18,85. Zakładamy, że ostatnie 10 dni to płaska korekta i zapowiedź wznowienia zwyżki raczej niż próba budowy formacji szczytowej. Za scenariusz bazowy przyjmujemy realizację zasięgu ruchu AB=CD.
Warto przeczytać również:
- Morgan Stanley nie będzie doradzał przy nowej transakcji Saudi Aramco
- 20% na bankach w 3 tygodnie. Analiza branż na GPW od Marcina Tuszkiewicza
- Kurs euro kosztuje 4,4470 zł, dolar poniżej 4 złotych, GBPP/PLN kontynuuje spadki