Na rynku miedzi w bieżącym tygodniu nadal dominuje strona popytowa. Co prawda po wczorajszej dużej zwyżce, dzisiejsza sesja przynosi konsolidację, jednak jeszcze dzisiaj rano notowania miedzi znajdowały się na najwyższych poziomach w bieżącym roku. Cena miedzi w USA oscyluje w okolicach 3,30 USD za funt.
Fundusze głównym motorem zwyżek cen miedzi
Stronie popytowej na rynku miedzi od kilku miesięcy sprzyja duży popyt na ten surowiec w Chinach, który wynikał m.in. z faktu, że Chiny relatywnie sprawnie poradziły sobie z pandemią koronawirusa, a później chętnie kupowały tanią miedź z przeznaczeniem m.in. na zapasy.
Te artykuły również Cię zainteresują
Niemniej, największym motorem zwyżek cen tego metalu okazały się fundusze. Widać to zwłaszcza w ostatnich tygodniach. Raporty COT (Commitments of Traders) pokazały niemal rekordową liczbę otwartych długich pozycji na miedź na amerykańskiej giełdzie CME. Podobna sytuacja ma miejsce na londyńskiej LME, gdzie długie pozycje inwestorów instytucjonalnych znalazły się na najwyższym poziomie od początku publikacji raportu w obecnej formie, czyli od 2018 r. Istotny wzrost liczby długich pozycji spekulacyjnych odnotowano także na ShFE, czyli giełdzie w Szanghaju.
Co to oznacza dla inwestorów na rynku miedzi? Przede wszystkim, dane te pokazują, że w ostatnich tygodniach zwyżka notowań tego metalu była w dużej mierze spekulacyjna, a nie wynikała ona z rynkowych fundamentów. Nie oznacza to jeszcze, że w najbliższych dniach zobaczymy na tym rynku spadki – ale na pewno obecnie rynek jest dużo bardziej podatny na wahania nastrojów inwestorów niż jeszcze parę tygodni czy miesięcy temu. Jeśli pojawiłby się impuls do zniżek lub jakieś pesymistyczne dane, to odreagowanie spadkowe na rynku miedzi mogłoby być dynamiczne.

Autor poleca również:
- Notowania ropy naftowej najdroższe od marca br.
- Notowania ropy naftowej pną się w górę
- Notowania srebra zostały przecenione o 3%