Notowania euro w relacji do złotego spadły wczoraj o 0,65 proc. Para walutowa EUR/PLN zakończyła sesję pod poziomem 4,48 zł. Ostatni raz, kiedy wspólna waluta spadła do 4,50 zł, Narodowy Bank Polski (NBP) zainterweniował na Forex. Ekonomiści i analitycy czekają na reakcję ze strony banku centralnego, której jak na razie nie widać.
- Ostatni raz NBP interweniował w II poł. grudnia 2020 r., po 7-letniej przerwie
- Słabsza waluta krajowa wspomaga eksporterów
- Kurs EUR/PLN wspiera się obecnie na 200-dniowej średniej
W oczekiwaniu na interwencję NBP
W okolicach Świąt Bożego Narodzenia w ubiegłym roku, NBP zainterweniował na rynku walutowym po raz pierwszy od 7 lat. Bank sprzedawał wtedy polską walutę osłabiając ją względem euro.
Słabsza waluta krajowa wspomaga eksporterów, dzięki temu więcej towarów i usług można sprzedać za granice, co generuje większy popyt na nasze dobra, tym samym więcej miejsc pracy. Jest to jeden z głównych powodów działań NBP.
Analitycy Credit Agricole są zdania, że polityka monetarna NBP w najbliższym czasie koncentrować się będzie na kanale kursowym, a bank centralny połączy interwencje walutowe z obniżką stopy referencyjnej do 0,0 proc. W ich ocenie NBP będzie chciał utrzymać w I kw. EUR/PLN powyżej 4,50.
Na koniec wczorajszej sesji, notowania euro do złotego spadły pod 4,50 zł i widać było wyczekiwanie na działania ze strony NBP. Pokazują to chociażby wpisy na Twitterze:
Rynek testuje cierpliwość NBP. EURPLN już poniżej 4,48, to znaczy najniżej od czasu grudniowych interwencji. Niebawem powinniśmy dowiedzieć się jak bardzo NBP zależy na słabym złotym.
— InsiderFX (@Insider_FX) February 2, 2021
4,48 … i nic
— mBank Research (@mbank_research) February 2, 2021
Kurs EUR/PLN odbija od 200-dniowej średniej
Jak widać na wykresie dziennym poniżej, wspólna waluta w relacji do złotego wyznaczyła już dziś nowy dołek. Jednak spadki nie są kontynuowane. Istotne wsparcie może tu stanowić 200-dniowa średnia krocząca.
![]() . |
Powrót ponad poziom 4,50 zł wymagałby zniesienia niemal całego wtorkowego spadku. Możliwe, że NBP jeszcze nas zaskoczy w kolejnych dniach, a być może godzinach i urzeczywistni ten scenariusz.
Autor poleca również:
- Gubernator RBA ostrzega przed zbyt wczesnym wycofaniem stymulacji
- Pranie mózgu – jak pomoże Ci lepiej handlować na rynku? Ostani webinar z Wikingiem
- Akcje CD Projekt tracą prawie 7 proc. Cena wraca pod poziom 300 zł