Inwestorzy podtrzymują nadzieje na odbudowę gospodarczą, choć optymizm mącą doniesienia o szykowanych przez USA sankcjach na chińskie podmioty. Rynek akcji wykazuje mieszane nastroje, a na FX mamy schłodzenie. Topnieją zyski ropy naftowej.
Giełda kończy rajd ryzyka po nowych doniesieniach z frontu USA-Chiny
Wtorkowy rajd ryzyka został zatrzymany z końcem sesji nowojorskiej wraz z doniesieniami w temacie sporu USA-Chiny. Raport donosił, że administracja Trumpa rozważa szereg sankcji wobec chińskich urzędników, przedsiębiorstw i instytucji finansowych za starania Pekinu zmierzające do rozprawienia się z Hongkongiem. Źródła podają, że trwają rozmowy między agencjami, ale nie podjęto żadnej decyzji, czy i jak zastosować sankcje.
Wcześniej rynek zignorował informacje z Białego Domu od doradcy gospodarczego Kudlowa. Powiedział, że Trump był tak „wkurzony” na Chiny w sprawie koronawirusa i innych spraw, że umowa handlowa nie jest dla niego tak ważna, jak kiedyś. Kudlow zapewnił, że umowa handlowa jest na razie nienaruszona.
S&P500 ostatecznie zakończył wtorkowe notowania pod 3000 pkt., ale w trakcie azjatyckiej części sesji futures na S&P500 zdołał wyciągnąć się ponad 3010 pkt. Pomogło to ustabilizować się notowaniom azjatyckich giełd. Japoński Nikkei225 rośnie o 0,8 proc., chiński Shanghai Composite spada o 0,2 proc., a Hang Seng traci 0,8 proc.
Na rynku FX nie doszło jednak do powrotu risk-on i waluty są kwotowane niżej względem USD i JPY. AUD/USD wrócił pod 0,6640, EUR/USD zatrzymał się na 1,0950.
EUR/PLN pozostaje na dwumiesięcznych minimach przy 4,4350.
Schłodzenie nastrojów hamuje też zwyżki cen ropy naftowej. WTI zatrzymał się na 34 USD/b, a Brent cofa się pod 36,50USD/b.
Autor poleca również:
- Kurs euro (EUR/PLN) spadnie do 4,45 zł? Polski złoty coraz silniejszy
- Kurs EUR/PLN (euro) schodzi do 4,49 zł, S&P 500 pokonuje 3 tys. pkt.
- Kurs dolara rośnie w obliczu napięć na linii USA-Chiny