Optymizm z początku tygodnia prysł, a dolar zyskuje do głównych walut. Schłodzenie nastrojów jest rezultatem problemów logistycznych, które najpewniej nie pozwolą zrealizować planu szczepień Komisji Europejskiej, ale przede wszystkim informacjom dotyczącym pakietu fiskalnego w USA. Kurs EUR/PLN podnosi się w kierunku 4,55, a USD/PLN rośnie ponad 3,55. Przypomnijmy, że ubiegłotygodniowe szczyty usytuowane są minimalnie powyżej 3,77.
Kurs EUR/PLN podnosi się w kierunku 4,55
Potencjał do dalszych wzrostów kursów w kolejnych godzinach jest ograniczony, m.in. ze względu na jutrzejsze posiedzenie Rezerwy Federalnej. Kurs funta jest stabilny, ponieważ brytyjska waluta jest jedną z wrażliwszych na wygasanie apetytu na ryzyko ze względu na skomplikowaną sytuację fundamentalną.
Ostra korekta ma miejsce w notowaniach korony norweskiej. Odpowiadają za nią nowe restrykcje w rejonie Oslo oraz zniżki cen ropy naftowej, która jest surowcem skrajnie wrażliwym na oddalenie się perspektywy zniesienia globalnych restrykcji. Zawirowania te należy postrzegać w kategoriach odreagowania siły norweskiej waluty, nie zaś zmiany trendu – korona ma mocne fundamenty.
Przebieg szczepień martwi rynki
Inwestorzy zaczynają coraz poważniej obawiać się o tempo szczepień, zwłaszcza na Starym Kontynencie. Cel Komisji Europejskiej, by zaszczepić 70 proc. dorosłej populacji Unii Europejskiej do końca lata, wydaje się mało realny.
AstraZeneca ostrzega, że w pierwszym kwartale dostarczy 31 mln dawek, czyli ok. 60 proc. mniej niż zakładały pierwotne plany. Co gorsze, spekuluje się, że specyfik tego producenta, który ma w piątek zostać zatwierdzony przez Europejską Agencję Leków, może zostać uznany za nieodpowiedni dla ludzi powyżej 65. roku życia. Biorąc pod uwagę, że w końcówce poprzedniego roku inwestorzy nastawili się na szybkie odbicie wzrostu w 2021 r., wyhamowanie tempa szczepień i wolniejsze wychodzenie z drugiego dołka covidowego krachu są głównymi zagrożeniami dla ryzykownych walut i aktywów.
Uczestnicy rynku mogli nie tylko nie doszacować problemów natury logistycznej, ale także potencjalnej skuteczności pierwszych szczepionek na nowe odmiany koronawirusa. Jest to katalog czynników, który sprawia, że w najbliższych tygodniach nie powinna się wykrystalizować nowa, silna odsłona wyprzedaży dolara i umocnienia walut gospodarek wschodzących.
Pakiet wspólny, ale później
Prezydent Joe Biden zapowiada, że w sprawie dodatkowego pakietu wsparcia fiskalnego amerykańskiej gospodarki będzie chciał szukać porozumienia z Republikanami. Ma to zagwarantować, że bodziec będzie potężny, swoją wartością sięgający 1,9 biliona dolarów, czyli ok. 9 proc. PKB Stanów Zjednoczonych.
Dla zmagającej się z drugą falą pandemii i restrykcjami gospodarki liczy się jednak także czas. Nowe podejście administracji, sprzeczne z weekendowymi doniesieniami, sprawia, że impuls fiskalny zostanie zaaplikowany najwcześniej w marcu. Oznacza to, że później przełoży się on na wyraźne przyspieszenie gospodarki, która maksymalnego wsparcia potrzebuje tu i teraz.
Autor poleca również:
- Miedź z niewielką zmiennością cen na początku nowego tygodnia
- Kurs dolara (USD/PLN) dryfuje nad 3,72 zł, a euro (EUR/PLN) walczy z 4,53 zł
- Złoto spotkało się ze wzmożoną aktywnością sprzedających