Spadki kursu euro do dolara (EUR/USD) dotarły do dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, który możemy wyznaczyć na poziomie 1,1315-20. Tuż poniżej znajduje się minimum z 24 stycznia na poziomie 1,1288. Okolice poziomu 1,13 stanowiły w ostatnim czasie silną strefę wsparcia, która wielokrotnie broniła się przed silniejszymi spadkami.
Mając to na uwadze, możemy założyć, że strefa popytowa będzie próbowała przejąć inicjatywę w okolicach wspomnianego poziomu. W tym wariancie moglibyśmy się pokusić o korektę ostatnich spadków. Sytuacja fundamentalna nie sprzyja wspólnej walucie i nie wydaje się aby korekta, mogła zamienić się w silniejszy ruch wzrostowy. (Obawy o Brexit, wojna handlowa oraz nowe prognozy gospodarcze KE, mocno ciążą euro). Warto tutaj nadmienić, że sytuacja strony popytowej mogłaby ulec poprawie, dopiero powyżej poziomu 1,1480-85. (Linia trendu spadkowego, która pokrywa się z korpusami świec z 30 i 31 stycznia).
W związku z powyższym należy liczyć się, że po ewentualnej korekcie, powrócimy w stronę poziomu 1,13. Trwałe wybicie z kanału wzrostowego oraz pokonanie wsparcia na poziomie 1,1288 otworzy drogę w kierunku 1,1214-16. Wcześniej jednak, podaż będzie musiała zmierzyć się z minimum z 14 grudnia na poziomie 1,1268.
Robert Papoń, EFIX DM