
W wywiadzie internetowym zorganizowanym przez agencję Reuters, prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde uspokoiła rynek mówiąc, że prognozy wzrostu ekonomicznego „wciąż są wiarygodne”. Niemniej w wywiadzie padło kilka ostrzeżeń, o których warto wspomnieć.
Christine Lagarde z EBC uspokaja, a euro nie reaguje
Pomimo przedłużających się lockdownów, szefowa EBC uważa, że więcej niepewności dla strefy euro zostało rozwianych, aniżeli pozostaje nierozstrzygniętych. Naturalnie prognozy odbicia o 3,9 proc. r/r w 2021 są oparte o powrót do pełnej aktywności gospodarczej. Zdaniem Lagarde, ograniczenia działalności gospodarczej nawet do końca marca nie powinno negatywnie wpłynąć na dynamikę PKB strefy euro.
Te artykuły również Cię zainteresują
Europejski Bank Centralny ocenia, że istotne z punktu widzenia rozwoju strefy euro jest zneutralizowanie ryzyk politycznych związanych z brexitem, a także stabilizacja sytuacji politycznej w USA już po zaprzysiężeniu Joe Bidena na prezydenta.
Lagarde uważa, że bardzo ważne z punktu widzenia tempa odbicia gospodarczego jest rozpoczęcie procesu szczepień, a także dołączanie do tego procesu produktów kolejnych producentów, co znacznie powiększa możliwości służb medycznych. Z punktu widzenia służby zdrowia istotne jest, aby maksymalnie ją odciążyć w najbliższych tygodniach, po to, aby mogła się skupić na szczepieniu maksymalnie dużej liczby osób. W tym celu właśnie zapadają decyzje o przedłużeniu restrykcji. Władze poszczególnych krajów nie chcą „wylać dziecka z kąpielą” i zbyt wcześnie poluzować ograniczeń.
Pewnej dozy optymizmu dodają odczyty wskaźników koniunktury, które raz po raz dają oddech rynkom finansowym. Z punktu widzenia globalnej gospodarki istotne jest czy rządom udało się zahibernować sektor usług u nie doprowadzić do trwałej utraty zdolności wytwórczych. Sektor przemysłowy radzi sobie bardzo dobrze w nowej rzeczywistości, stąd podtrzymanie prognoz odbicia gospodarczego w okolicy 4 proc. wydaje się racjonalne.
Wywiad poprzedza posiedzenie EBC, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Rynek przeszedł całkowicie obojętnie obok danych, a ponowne podbicie rentowności amerykańskich obligacji przełożyło się na wyhamowanie rajdu ryzyka z EUR/USD cofającym się w okolice 1,2175.