Dziś, w środę, odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, a kurs euro porusza się blisko 4,70 zł. Po zeszłotygodniowym, zaskakująco niskim odczycie inflacji trudno oczekiwać od RPP innego wyniku niż pozostawienie stóp procentowych na obecnym poziomie.
- Konferencja prasowa prezesa Glapińskiego zaplanowana jest na czwartek
- Decyzję RPP poznamy w środę po południu
- Partnerem artykułu jest broker Vantage Markets. Sprawdź jego ofertę i handluj akcjami, kryptowalutami oraz innymi instrumentami w formie CFD!
Kurs euro blisko 4,70 zł w dniu decyzji monetarnej RPP
Kurs euro do złotego utrzymuje się w okolicach 4,695 zł na kilka godzin przed ogłoszeniem decyzji RPP. Odczyt inflacji CPI nadał nieco optymizmu Polakom pokazując w listopadzie skromny, ale jednak spadek w ujęciu rocznym.
Jeśli wierzyć projekcjom NBP, w przyszłym roku inflacja będzie zwalniać tylko stopniowo, ale to może wystarczyć by RPP okazała się gołębia i bierna na środowym posiedzeniu.
– W Polsce większość RPP wydaje się niechętna wobec dalszego podnoszenia stóp, a NBP uzależnia obniżenie inflacji od wcześniejszych podwyżek stóp i spowolnienia wzrostu. – stwierdzili analitycy RBC Capital Markets.
W przypadku możliwego pozostawienia stopy procentowej na obecnym poziomie, większa uwaga będzie skupiona na czwartkowej konferencji prasowej prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego. Oprócz barwnych porównań i intrygujących metafor, inwestorzy będą bacznie wysłuchiwać wzmianek o spodziewanych przyszłych decyzjach RPP, ścieżce inflacji czy opinii nt. projekcji wzrostu gospodarczego.
– Narodowy Bank Polski nie spodziewa się, że stopa inflacji CPI osiągnie docelowy przedział inflacji do końca horyzontu prognozy (druga połowa 2025 roku). Można obawiać się, że NBP stał się przedwcześnie gołębi, szczególnie jeśli inflacja okaże się bardziej lepka niż prognozy NBP. – podkreślili ekonomiści RBC.
– Biorąc pod uwagę, że realna stopa procentowa w Polsce jest ujemna, wybory w 2023 roku skłaniają do wyceny większego ryzyka związanego z bardziej ekspansywną polityką fiskalną. – dodali.
Trwały impas w kwestii unijnych środków dla Polski
– Na froncie unijnym rynek skupi się na tym, jak szybko Polska otrzyma pierwsze wypłaty z planu odbudowy po pandemii. Premier Morawiecki stwierdził niedawno, że oczekuje, iż pieniądze pojawią się “za pół roku, za rok, albo za półtora”. – skomentowali analitycy RBC. – Barometrem tego, jak szybko może nastąpić ta wypłata, będzie też wynik wyborów w 2023 roku.
Analitycy z ING zwrócili uwagę, że luka pomiędzy złotym a różnicą stóp procentowych jest obecnie największa w regionie.
– Kurs euro do złotego w naszej ocenie jest podatny na możliwość wzrostu i moglibyśmy zobaczyć ruch powyżej poziomu 4,72 zł, który był już testowany w poniedziałek. – stwierdzili analitycy ING.
Handluj kryptowalutami, akcjami oraz na Forex w formie CFD razem z Vantage Markets. Uzyskaj dostęp do światowych rynków na platformie ProTrader z wykresami TradingView
Autor poleca również:
- “Niezawodna” strategia osiąga fatalne wyniki. Zasada 60/40 idzie do kosza?
- Recesja w USA: szanse są coraz wyższe, sygnałów coraz więcej
- Klocki LEGO lepsze niż złoto czy akcje? Badanie naukowców udowodniło, że tak!