Niemieccy analitycy porzucili pesymistyczne zapatrywania i jak widać odeszli już od pesymistycznych prognoz dotyczących załamania gospodarki, jakie miało mieć miejsce m.in. za sprawą kryzysu energetycznego. Dzisiejszy odczyt indeksu nastrojów ZEW to mocne zaskoczenie – w styczniu mamy wzrost do 16,9 pkt. z -23,3 pkt. w grudniu i przy prognozie -15 pkt. Rozbieżność jest, zatem gigantyczna.
Notowania EUR/CHF spadają poniżej poziomu 1,00
Ale co na to euro? Większej reakcji nie ma. Co ciekawe rynek nie reagował też na ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego (jak chociażby słowa głównego ekonomisty Philipe’a Lane’a), którzy wyraźnie dają do zrozumienia, że polityka monetarna będzie w najbliższych miesiącach restrykcyjna.
Co to wszystko oznacza? Czy euro zdyskontowało już obecną rzeczywistość? Najbliższe dni, a może tygodnie będą dla EURUSD kluczowe. Ważny poziom to rejon 1,0735, czyli dawny szczyt z połowy grudnia ub.r., który został wybity kilka dni temu. Utrzymanie jego będzie kluczowe z punktu widzenia układów w średnim terminie.
Notowania EURCHF powróciły poniżej parytetu (1,00) na co wpływ mogła mieć wstrzemięźliwa reakcja inwestorów na “jastrzębie” komentarze przedstawicieli ECB, oraz dane ZEW z Niemiec. Być może notowania euro w krótkim terminie poszły “za szybko i za wysoko” i głębsza korekta wisi w powietrzu.
Na układzie EURCHF widać, że rynek powraca w okolice ważnej strefy 0,9935-55 opartej o dawne opory, a teraz wsparcia. Jej złamanie świadczyłoby o tym, że euro wchodzi w dłuższą korektę na szerokim rynku i przy EURCHF moglibyśmy oczekiwać sprawdzenia wsparć przy 0,9870.
Spekulacje, co do jutrzejszego posiedzenia Banku Japonii ujawniają ogromne oczekiwania rynku, co do rychłych zmian w polityce monetarnej. Rośnie presja na dalsze modyfikacje w programie YCC, co pokazuje próba złamania bariery 0,50 proc. na rentownościach 10-letnich JGB’s mimo interwencji BOJ.
Mimo tego jen lekko traci. Trudno ocenić, jaki będzie ostateczny wydźwięk jutrzejszego przekazu BOJ, ale na rynku możemy zobaczyć duży ruch w górę na USDPY (powrót w rejony >132,00) jeżeli decydenci nie ogłoszą jutro żadnych konkretnych zmian. Krótkoterminowa słabość JPY nie będzie się jednak kłócić z długoterminowymi wskazaniami dla tej waluty, które są wzrostowe.
Redakcja poleca również:
- Te wzrosty to “ściema”! Ceny kryptowalut spadną o 90%, ostrzega Cezary Graf
- Efekt stycznia na giełdzie? Marcin Podlacki zaprasza na webinar
- Bitcoin doświadcza „masywnej” akumulacji. 13% podaży BTC ponownie w zysku