Kurs dolara amerykańskiego znalazł się na wieloletnich dołkach w stosunku do funta szterlinga oraz walut australijskiej i nowozelandzkiej w poniedziałek, w momencie, gdy inwestorzy kibicują postępom w dystrybucji szczepionek przeciwko Covid-19 i liczą, że przyspieszy to globalne odbicie gospodarcze. W poniedziałek rynki czekają na dane dot. nastrojów biznesowych w Niemczech wg IFO oraz przemówienie prezes EBC, Christine Lagarde.
- Kurs funta brytyjskiego testował 1,4043 dol., najwyższy poziom od kwietnia 2018 r., gdy premier Boris Johnson wytycza ścieżkę wyjścia z lockdownu na podstawie szybkich szczepień.
- Dolar australijski wzrósł aż o 0,5% do prawie trzyletniego maksimum na poziomie 0,7908 dol., a dolar nowozelandzki osiągnął 0,7338 dol., również swój najlepszy wynik od początku 2018 r.,
- Euro pozostaje stabilne na poziomie 1,2119 dol., gdy jen jest jedyną z dużych walut, która straciła na wartości w stosunku do dolara, ponieważ rosnące rentowności amerykańskich papierów skarbowych przyciągnęły przepływy inwestycyjne z Japonii.
Kurs dolara oraz kurs jena rozpoczynają nowy tydzień od spadków. USD na 2-tygodniowych dołlkach
Benchmarkowa rentowność 10-letnich obligacji w USA wzrosła do 1,3940%, najwyższego poziomu od lutego 2020 r., a dolar wzrósł o 0,2% w stosunku do jena, obecnie najsłabszej waluty w grupie G8. Sam USD pozostaje jednak słaby i w stosunku do koszyka walut szoruje po kilkunastodniowych minimach.
Przy lokalnych rentownościach zakotwiczonych przez Bank Japonii, jen pozostaje szczególnie wrażliwy na rynek obligacji amerykańskich i spadł o 2% w tym roku, podczas gdy rentowność dziesięcioletnich obligacji amerykańskich wzrosła o prawie 50 punktów bazowych.
Rentowność obligacji państwowych w innych częściach świata wzrosła równolegle, lub w przypadku Australii i Nowej Zelandii znacznie powyżej stóp amerykańskich, pozostawiając niewielkie lub żadne względne korzyści dla dolara, ponieważ inwestorzy zaczynają wyceniać wzrost globalnej inflacji.
– Fala wyższych rentowności jest wszędzie, a to, czy Stany Zjednoczone podniosą stopy o dodatkowe pięć punktów bazowych w porównaniu z Niemcami, nie ma znaczenia. Szerszy obraz jest taki, że Stany Zjednoczone wyemitowały ogromne ilości długu w celu pobudzenia gospodarki i aby znaleźć kupca na ten dług, potrzebujesz albo wyższych stóp procentowych, albo słabszej waluty, albo obu. W tej chwili dostajemy obie te rzeczy – powiedział Jason Wong, starszy strateg rynkowy w BNZ w Wellington.
Oprócz deficytu budżetowego Stanów Zjednoczonych, rosnący deficyt handlowy wpływa na dolara, podbijając tym samym wyceny towarów i surowców. Miedź zyskała około 8% w ciągu roku i osiągnęła dziewięcioletni szczyt w poniedziałek, ropa zyskała ponad 22% w ciągu roku, ruda żelaza około 10%, a ceny nabiału skoczyły o prawie 7%.
Dolar australijski, który wzrósł o prawie 40% od marcowego dołka do końca 2020 r., zyskał w tym roku kolejne 2%, podczas gdy kiwi i dolar kanadyjski zyskały 1% lub więcej, a analitycy twierdzą, że te rajdy mogą jeszcze potrwać.
– Rekomendujemy długi pomysł na handel AUD/USD. Aussie nadal korzysta z przewagi wynikającej z budowania optymizmu co do perspektyw globalnego wzrostu/reflacji, co pomaga w poprawie warunków handlowych – stwierdzili analitycy banku MUFG w nocie do klientów.
Bank rekomenduje również długą pozycję na GBP, ponieważ zmniejszająca się niepewność związana z Brexitem i solidne postępy w szczepieniach brytyjskiej populacji zwiastują silne ożywienie gospodarcze.
W poniedziałek rynek czeka na IFO, w środę decyzja w sprawie stóp procentowych w Nowej Zelandii
Poniedziałkowy kalendarz makroekonomiczny pozostaje dosyć lekki i oprócz odczytu instytutu IFO z godziny 10:00 i wystąpienia Christine Lagarde o 15:30 pozostaje pusty. Ciekawiej będzie w drugiej części tygodnia, kiedy w środę rynki poznają decyzję RBNZ w sprawie stóp procentowych oraz sporą paczkę danych z USA (wtorek, środa i czwartek):

– W Nowej Zelandii tydzień przynosi posiedzenie RBNZ (śr), ale nie spodziewamy się zmian w polityce. Stan gospodarki pozwala na bardziej optymistyczny komunikat, ale jednocześnie bank nie chciałby wywołać silniejszej aprecjacji NZD. Stąd spodziewalibyśmy się podtrzymania gołębiego nastawienia i podkreślenia, że normalizacja polityki prędko nie nastąpi – komentuje Konrad Białas z TMS Brokers.
Autor poleca również:
- NanoGroup [NNG], Esotiq [EAH] – Gorące spółki dnia
- Bitcoin powyżej 200 tys. zł! Kurs BTC zyskiwał kolejne 18%
- Wig20 zyskał w ubiegłym tygodniu 2,49%. Spora zmienność na rynkach