Lepszy sentyment z początku tygodnia zauważalny jest też we wtorek, co przekłada się na lekkie osłabienie dolara na szerokim rynku. W grupie G-10 podobnie jak wczoraj najsłabszy jest jen. Handel na rynku był wczoraj płytszy za sprawą obchodzonych świąt w USA i Kanadzie. Od piątku zamknięty jest też rynek w Chinach za sprawą tygodniowych obchodów chińskiego roku księżycowego.
Kurs dolara traci, umiarkowany optymizm na rynkach akcji
Na rynkach akcji widać umiarkowany optymizm, chociaż na sielankowym obrazie pojawiają się rysy, które mogą prowokować dzisiaj do większej nerwowości po południu, jak na rynki powrócą Amerykanie. Mowa o doniesieniach jakoby rząd Chin zdecydował o ograniczeniu eksportu do USA kluczowych w obronności metali ziem rzadkich, co może generować poważne problemy dla amerykańskich koncernów zbrojeniowych.
Te artykuły również Cię zainteresują
Jest to też spore wyzwanie dla administracji Joe Bidena, gdyż może pokazywać jak trudne będą jego relacje z prezydentem Xi Jingpingiem, co zresztą pokazała już telefoniczna rozmowa obu panów w zeszłym tygodniu. Potencjalny nowy kryzys w relacjach amerykańsko-chińskich może być wykorzystany jako pretekst do realizacji zysków na rynkach akcji i powrotu trybu risk-off na pozostałe rynki, a więc i też podbicia notowań amerykańskiego dolara. Zresztą to, że wątek USA-Chiny może być teraz w centrum uwagi pokazuje już zachowanie się kursu USDCNH (dolara wobec juana) – dzisiaj chińska waluta jest najsłabsza w zestawieniach.
Nadal rosną rentowności amerykańskich obligacji – te dla papierów 10-letnich sięgnęły dzisiaj okolic 1,23 proc., a więc najwyższych poziomów od marca ub.r. Wczoraj dolar to ignorował, pytanie jak będzie w kolejnych dniach. Wyobraźnia inwestorów może łatwo podsunąć scenariusze, że Chińczycy mogą w jakiś sposób próbować długofalowo “szachować” Amerykanów także na rynku długu, chociażby poprzez deklaracje o zmniejszeniu zakupów kolejnych papierów, czy też rolowania obecnych.
Z pozostałych wątków to nadal mamy pozytywną narrację szczepionkową, ale historia z ostatnich dni pokazała, że tematami COVIDowymi można żonglować wedle potrzeby. W nocy opublikowane zostały zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii. Decydenci dali do zrozumienia, że jeszcze przez jakiś czas potrzebne będzie “bardzo wyraźne” wsparcie monetarne, co wpisuje się we wcześniejszą narrację, że stopy procentowe wzrosną najwcześniej za 3 lata. Dolar australijski dzisiaj zyskuje, ale jest raczej w tyle stawki z innymi walutami.
Najsilniejsze waluty w grupie G-10 to dzisiaj NZD, NOK, ale i też CHF, oraz EUR i GBP. W przypadku GBPUSD jesteśmy na nowych tegorocznych szczytach, naruszona została bariera 1,39. Inwestorzy pokładają nadzieje w zaplanowanej na najbliższy poniedziałek publikacji rządu premiera Johnsona dotyczącej planu odmrażania gospodarki, chociaż on sam dał do zrozumienia, że przedstawione daty mogą być płynne ze względu na sytuację pandemiczną.
Autor poleca również:
- Notowania ropy naftowej oddają część swoich zwyżek
- EUR/GBP – wracamy do spadków z celem przy 0,8680 – analiza dla początkujących
- Kurs złotego zyskuje, optymizm na rynkach finansowych