Notowania EURUSD jeszcze wczoraj powróciły ponad ten opór bazujący na szczytach z początku grudnia. Dopóki utrzymujemy się powyżej 1,2176, dopóty w grze jest test kolejnego ważnego poziomu przy 1,2270. Dzienny oscylator RSI pozostaje w spadkowym układzie, ale nie wyklucza wspomnianego odreagowania.
Kurs euro (EUR/USD) – ponad poziomem 1,2176
Dla EURUSD liczyć się będzie globalny sentyment, czyli zachowanie się Wall Street w kontekście jutrzejszych wydarzeń, w tym spodziewanej prezentacji szczegółów pakietu fiskalnego przez Joe Bidena. Ostatnia konsolidacja indeksów przy szczytach może dawać pretekst do rozegrania szybkiej fali wzrostowej, na czym skorzystałby też EURUSD.

Kurs funta (GBP/USD) – silny rynek?
Jeszcze wczoraj w południe notowania połamały ważną linię spadkową trendu przy 1,3575. Był to sygnał, że popyt jest bardzo silny i potencjalnie szczyty z początku stycznia mogą być w zasięgu. Trudno było jednak oczekiwać, że stanie się to tak szybko. Całkowite wymazanie korekty trwającej 6 dni, to imponujący wyczyn, który może świadczyć o sile funta, albo… sygnalizuje po prostu dużą zmienność, jaka może dominować w nadchodzących dniach.

Ostre słowa szefa BOE nt. koncepcji ujemnych stóp procentowych ucinają ewentualną dyskusję, co do wyraźniejszego luzowania polityki w kontekście słabości gospodarki dotkniętej przez zamieszanie po Brexicie, a przede wszystkim pełny lockdown, który może potrwać aż do wiosny. Ale jednocześnie Andrew Bailey dał do zrozumienia, że okres ultra-niskich stóp procentowych może potrwać bardzo długo i wydaje się, że być może dłużej, niż w przypadku innych banków centralnych. Teza o tym, że w kontekście piętrzących się wielu trudności, funt zwyczajnie może być krótkoterminowo przewartościowany, nadal wydaje się być, zatem aktualna.