Naga Markets
Czy nowa interpretacja Ministerstwa Finansów to gwóźdż do trumny polskiej branży kryptowalut?

W piątek, 6 kwietnia nieco na bok odchodzą kolejne spadki wyceny BTC, ETH czy innych mniej lub bardziej popularnych kryptowalut a polska społeczność kryptowalut skupia się na zupełnie innym temacie. Czy nowa interpretacja Ministerstwa Finansów przepisów podatkowych związanych z obrotem kryptowalutami to gwóźdź do trumny polskiej branży krypto? 


Choć wytyczne dotyczące rozliczenia się z handlu kryptowalutami pojawiły się na stronie ministerstwa już w środę, to jednak medialna burza związana z interpretacją dopiero dziś przybrała formę huraganu.







To, że dochód uzyskany w wyniku handlu kryptowalutami podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym (wedle stawki 18 lub 32% w przypadku osób fizycznych) było wiadome i portal Comparic niejednokrotnie zachęcał do rozliczania się z fiskusem. Jednak nowe wytyczne już teraz nazywane są Armageddonem inwestorów.

Problemy firm

Prowadząc działalność gospodarczą inwestorzy mogą w jej ramach odliczać pewne koszty od przychodu zmniejszając tym samym kwotę podstawy opodatkowania. Ministerstwo na swojej stronie pisze:

Kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów [7].

Takimi kosztami są zatem wszelkie wydatki, które łącznie spełniają następujące warunki:

– zostały faktycznie poniesione w celu osiągnięcia przychodu lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodu, tzn. pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z osiąganymi przychodami,

– nie zostały wymienione w art. 23 ustawy PIT, zawierającym katalog wydatków nieuznawanych za koszty uzyskania przychodów,

– są odpowiednio udokumentowane.

Jednocześnie należy podkreślić, że w przypadku obrotu kryptowalutą w ramach działalności gospodarczej sposób rozliczania i ewidencjonowania dla celów podatkowych uzyskiwanych przychodów i ponoszonych kosztów zależy od rodzaju prowadzonych przez podatnika ksiąg podatkowych (podatkowej księgi przychodów i rozchodów albo ksiąg rachunkowych).

Warto zauważyć, że podatkowa księga przychodów i rozchodów jest uproszczoną i sformalizowaną formą ewidencjonowania zdarzeń gospodarczych, dlatego też podatnik:

– może dokonywać w niej zapisów wyłącznie na podstawie ściśle określonych dokumentów [8], takich jak np. faktury czy rachunki. Z tych względów dokumenty w postaci np. wyciągów z historią transakcji giełdowych z internetowej giełdy kryptowalut, czy wyciągów z kont bankowych z historia transakcji nie stanowią dowodów księgowych w rozumieniu przepisów i przychody oraz koszty uzyskania przychodu udokumentowane wyłącznie w ten sposób nie mogą zostać zaewidencjonowane w podatkowej księdze przychodów i rozchodów,

Brak możliwości zaewidencjonowania danych przychodów czy wydatków w podatkowej księdze przychodów i rozchodów – z uwagi na brak posiadania przez podatnika wymaganej w rozporządzeniu formy ich udokumentowania – nie oznacza automatycznego braku możliwości uznania ich odpowiednio za przychód oraz koszt uzyskania przychodu w rozumieniu ustawy PIT. Jeżeli zatem podatnik w inny sposób rzetelnie udokumentuje powstanie przychodu podatkowego, czy poniesienie kosztu podatkowego, powinien to uwzględnić w trakcie roku podatkowego w bieżącej zaliczce na podatek, jak również w rocznym rozliczeniu podatku dochodowego

Dochodzi zatem do paradoksu. Ponieważ poza wyciągami czy listą transakcji z giełdy nie ma innej rzetelnej formy dokumentacji poniesionych kosztów, a przez to… tych kosztów odliczyć nie możemy. Jeśli więc w hipotetycznej sytuacji będziemy obracać Bitcoinem przez cały miesiąc generując obrót rzędu miliona złotych lecz nie zarabiając na transakcjach ani grosza wówczas od przychodu (miliona złotych) nie odliczymy miliona złotych kosztów i bądź co bądź zmuszeni zostaniemy do zapłaty należnego podatku. W przypadku stawki liniowej wyniósłby on 190 tys. PLN.

Problemy osób fizycznych

Znacznie bardziej kontrowersyjna, bo dotykająca większej grupy osób jest interpretacja dotycząca osób fizycznych. Traktując kryptowaluty jako zbywalne prawa majątkowe Ministerstwo Finansów przekonuje, że każda transakcja kupna/sprzedaży kryptowalut powoduje powstanie obowiązku podatkowego z tytułu czynności cywilnoprawnych.

Umowa sprzedaży oraz zamiany kryptowaluty, stanowiącej prawo majątkowe, podlega opodatkowaniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych (PCC). W przypadku umowy sprzedaży obowiązek zapłacenia tego podatku – w wysokości 1% wartości rynkowej nabywanego prawa majątkowego zbywanej kryptowaluty – dotyczy kupującego. Przy umowie zamiany obowiązek zapłaty podatku – w wysokości 1% wartości rynkowej prawa majątkowego, od którego przypada wyższy podatek – dotyczy solidarnie stron czynności.

Wyłączona z opodatkowania PCC jest umowa sprzedaży lub zamiany kryptowalut objęta podatkiem VAT – w zakresie, w jakim podlega opodatkowaniu VAT lub jeżeli przynajmniej jedna ze stron czynności jest zwolniona z VAT z tytułu dokonania tej czynności.

Nie musisz płacić podatku…

Jeżeli obecna interpretacja przepisów ministra finansów jest słuszna to oznacza, że polski inwestor kupując jakąkolwiek kryptowalutę jest zobowiązany do zapłaty w terminie czternastu dni podatku od czynności cywilnoprawnych w wysokości 1% kwoty zakupu. Jednocześnie każda płatność podatku i uzupełnienie każdej deklaracji podatkowej PCC-3 dotyczy osobnej transakcji – stwierdza w rozmowie z redakcją Comparic dr Sławomir Mentzen.

Oznacza to, że sprzedając 1 BTC w dziesięciu transzach będziemy musieli wypełnić aż dziesięć deklaracji podatkowych oraz zapłacić dziesięć kwot podatku od każdej z transz. I to wszystko w terminie do 14 dni od daty transakcji.

Gdyby branża kryptowalut dostosowała się do tych interpretacji i każdą dokonaną transakcję zgłaszała w deklaracji PCC-3 to całkowicie zablokowałoby to polskie urzędy skarbowe – stwierdza Mentzen przekonując, że takich deklaracji wynikających z transakcji kryptowalutowych było znacznie więcej niż deklaracji PIT.

Jednocześnie dr Mentzen zwraca uwagę na ważną kwestię. Jeśli jakaś osoba chce być fair i płacić wszystkie podatki, to najnowsza interpretacja ministerstwa w praktyce eliminuje możliwość daytradingu czy arbitrażu. Sprowadzałoby się to do podatku obrotowego w wysokości 1% co skutecznie uniemożliwiałoby działalność w tej branży. Również złożenie wszystkich trzystronnicowych deklaracji PCC-3 za setki, tysiące czy nawet setki tysięcy transakcji w ciągu 14 dni jest fizycznie niemożliwe. A pamiętajmy, że przepisy – jeśli weszłyby w życie – nie obejmowałyby tylko traderów, ale i podmioty, które przyjmują płatności w kryptowalutach czyli na przykład sklepy.

Czy handlując na giełdach zagranicznych musimy przejmować się interpretacjami ministerstwa? Jest szansa aby wykazać, że zakup kryptowalut na giełdach zagranicznych nie podlega opodatkowaniu PCC ale jest to szansa niewielka. Wszystko wskazuje na to, że ktoś kto mieszka w Polsce dokonuje zakupu kryptowalut będzie musiał podatek zapłacić – odpowiada Sławomir Mentzen.

Wciąż żywa jest dyskusja dotycząca tego, czy kryptowaluty rzeczywiście są prawami majątkowymi. Dr Mentzen przyznaje, że jak dotąd sprawa ta nie została jednoznacznie rozstrzygnięta przez prawników. Pierwsze publikacje podejmujące próbę zakwalifikowania kryptowalut pod względem prawnym rzeczywiście wskazywały na to, że są one prawami majątkowymi ale obecnie doktryna zmierza w kierunku uznania, że kryptowaluty nie są prawem majątkowym. Polskie środowisko kryptowalut będzie musiało przeforsować to stanowisko po to, aby możliwe było uniknięcie podatku od czynności cywilnoprawnych – stwierdza doradca podatkowy.

Czy zatem jesteśmy skazani na zapłacenie podatku PCC w przypadku handlu kryptowalutami? W Polsce mamy zamknięty katalog prawa. Jest to Konstytucja, ustawy, rozporządzenia, umowy międzynarodowe i żadne interpretacje czy wytyczne ministra finansów nie są dla nikogo z nas wiążące. Można oczywiście uważać, że minister się myli i uznać, że kryptowaluty nie są prawami majątkowymi i za obrót nimi nie należy się podatek od czynności cywilno-prawnych. Jednak w takim przypadku należy liczyć się z ewentualną kontrolą w tym z decyzją nakazującą zapłacenie tego podatku. Wówczas swoich praw możemy dochodzić przed sądem – uspokaja dr Mentzen.

Słowo końcowe

Czytając reakcje internautów na nową interpretację obowiązujących przepisów nie znajdziemy wśród nich wypowiedzi pochwalających działanie Ministerstwa. Zareagowała również fundacja Trading Jam, której jednym z celów jest ochrona inwestora detalicznego. W wystosowanym do premiera Morawieckiego piśmie zwraca się o zwolnienie obrotu kryptowalut podatkiem PCC.

W sprawie wypowiedziała się również największa polska giełda kryptowalut, BitBay. Na forum.bitcoin.pl oficjalny profil BitBay pisze:

Pojawienie się komunikatu na stronie Ministerstwa, a w szczególności poruszenie w nim kwestii dotyczącej PCC, w ostatnim miesiącu rozliczeń podatkowych jest dla nas niemiłym zaskoczeniem i rozumiemy Wasze zdenerwowanie. Z jednej strony, wraz ze znanymi w branży prawnikami, pracujemy nad porozumieniem z instytucjami w kwestii opodatkowania. Z drugiej natomiast, trwają prace nad aplikacją umożliwiającą poprawne wyliczenie podatku na podstawie historii transakcji. Z uwagi na upływ czasu i moment, w jakim MF zmieniło interpretację przepisów podatkowych, chcemy uniknąć sytuacji, w której cały nasz dotychczasowy wysiłek poszedłby na marne. Odstawiamy więc na tą chwilę inne projekty i pracujemy nad rozwiązaniem dla Was.



Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >>


Conotoxia













Redaktor Comparic.pl. Odpowiedzialny również za dział Wideo Comparic.pl. Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Z inwestycjami związany od 2011 roku, pierwsze doświadczenia zdobywał na GPW. Forex poznał na pierwszym roku studiów, a od końca 2013 roku jest aktywnym traderem. Jego inwestycje mają charakter typowo spekulacyjny, rzadko utrzymuje otwarte pozycje dłużej niż kilka godzin. Wyznaje zasadę wyższości księgowanych zysków, nad zyskami papierowymi. W handlu wykorzystuje głównie Price Action posiłkując się poziomami Fibonacciego.

1 KOMENTARZ

  1. http://wgospodarce.pl/opinie/48320-mf-uzyl-podatku-aby-zakazac-obrotu-kryptowalutami
    Czytajcie uważnie, bo mimo niepozornego tytułu, treść zawiera światełko w tunelu dla prawników i księgowych!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj