Kurs akcji spółki Kruk, lidera branży zarządzania wierzytelnościami na rynku polskim, spadał podczas wczorajszej sesji o około 1,05%. Akcje taniały o 3,20 zł co pozwoliło na osiągnięcie dziennego minimum przy 299,20 zł. Jest to przeciętny wynik na tle tracącego wczoraj 0,69% indeksu WIG20. Sesja odbyła się przy standardowych obrotach, względem poprzednich dni. Ostatecznie sesja zamknęła się na poziomie 302 zł.
Próba odbicia
Notowania Kruka wyhamowały spadek po zejściu poniżej 300 zł. Każdy taki przypadek kończy się kontrą kupujących. Cały czas trwa więc walka o uratowanie tego wsparcia. Jeżeli dojdzie tutaj do silniejszej reakcji popytu, cena powinna wzrosnąć do najbliższego oporu przy 322 zł.
Dobry początek roku
Kruk chciałby zainwestować w nowe portfele wierzytelności przynajmniej 2 mld zł w 2023 r., wynika ze słów członka zarządu Michała Zasępy. “Początek roku jest bardzo dobry, mamy już istotne inwestycje […]
To wygląda naprawdę obiecująco, jak na początek marca. Zabudżetowaliśmy poziom inwestycji, który jest trochę poniżej tego, który wykonaliśmy w poprzednim roku, ale jaka będzie rzeczywistość, to czas i konkurencja pokaże. […] Chcemy być gotowi, żeby mieć zdolność zainwestowania co najmniej 2 mld, pytanie może będzie – ile więcej?” – powiedział Zasępa podczas konferencji prasowej.