Po wczorajszym przemówieniu Mario Draghiego na rynki wkradła się spora nerwowość i niepewność co do dalszego zachowania się kursu Euro. Duże banki inwestycyjne wysyłają sprzeczne sygnały co do najbliższego kierunku swoich dużych pozycji. Zapewne wiele z nich ma już otwarte short, część jak BNP Paribas szuka możliwości wejść.
Ważnych danych ze Strefy Euro brak. Oczywiście trwają obrady w sprawie budżetu, ale nie powinno mieć to przełożenia na kurs samej wspólnej waluty.
Jedyne dane, które mogą mieć bezpośredni wpływ na rynek, to dane z Kanady o 14:30.