Dzisiejszy dzień nie miał zaplanowanych żadnych ważnych wydarzeń i w dużej mierze obyło się bez zaskoczeń.
Ważnym wydarzeniem jest zmiana długoterminowej perspektywy dla USA z negatywnej na stabilną przez agencję S&P. Jako główny powód analitycy S&P podają głównie stabilność gospodarczą Stanów jak i dobre perspektywy rozwoju. Nic szczególnego biorąc pod uwagę, iż ze świecą szukać inwestorów kierujących się perspektywą agencji ratingowych. To co można uznać za ciekawostkę to fakt, iż decyzje o obniżce ratingu zostały podane po zamknięciu notowań natomiast dzisiaj, decyzja o podwyżce perspektywy została podana przed otwarciem rynku. Ot, taka drobnostka. Traktując to na poważnie, osobiście uważam to po prostu za kompletny brak profesjonalizmu a co za tym idzie kompletny brak wiarygodności agencji ratingowych, które w obecnym czasie nie pełnią jak dla mnie żadnej istotnej roli.
Z polskiej punktu widzenia był to kolejny dzień wyprzedaży naszego długu. Minister Rostowski, który jeszcze miesiąc temu wykazywał sporą aktywność na twitterze, chwaląc polskie papiery, tak jakby osłabł. W przeciągu miesiąca z okolic 3% doszliśmy do 3,89% i tutaj pojawia się pytanie czy jest to tylko korekta bardzo dynamicznej fali kupna z ostatnich miesięcy czy jest to odwrócenie trendu.
Wtorek zapowiada się ciekawiej za sprawą dwóch wydarzeń. Pierwszym z nich jest oświadczenie BOJ w sprawie polityki monetarnej po której nastąpi konferencja przewodniczącego Banku Centralnego Japonii. Ostatnie odczyty z kraju kwitnącej wiśni sugerują, iż widmo deflacji jest mniejsze także należy spodziewać się umiarkowanego tonu oświadczenia. Trzeba również pamiętać o tym, iż na Kurodę posypało się dużo negatywnych opinii pod względem tego jaką zmienność wywołuje on na japońskich obligacjach. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż tym razem z tego powodu, pozostanie bardziej powściągliwy w swoich opiniach.
Drugim wydarzeniem jest początek dwudniowego posiedzenia Niemieckiego Sądu Konstytucyjnego, który rozpatrzy wniosek złożony przez ponad 37 tysięcy obywateli, w sprawie legalności programu OMT prowadzonego przez ECB z niemiecką konstytucją. Program OMT powstał w zeszłym roku i zakłada skup obligacji państw zagrożonych bankructwem w celu zbicia ich rentowności co przekłada się również na gwarancję ECB względem danego kraju. Niemcy również w tym wypadku są głównym dawcą kapitału więc niemieckie wątpliwości są jak najbardziej zrozumiałe. Podobno zdania w sądzie są bardzo mocno podzielone a werdykt, iż ECB działa niezgodnie z prawem byłby precedensem według mnie nie mniejszym niż opuszczenie któregoś z krajów ze strefy euro. A to z powodu, iż nie do końca wiadomo co w wypadku takiej decyzji się stanie. Nie będzie ona miała wpływu na ECB ponieważ niemiecki sąd nie ma do tego odpowiedniej jurysdykcji. O sprawach całej UE a w tym wypadku i ECB, może decydować tylko Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Mimo tego, jeżeli Niemcy uznaliby działania ECB za niezgodne ze swoją konstytucją, istnieje prawdopodobieństwo iż musieli by zawiesić finansowanie a to oznacza potężne kłopoty całej UE. W bardzo odważnym scenariuszu, Niemcy są zmuszone zawiesić całkowicie wpłaty do UE co oznaczałoby wystąpienie ze strefy euro. Oczywiście jest to w tym momencie, scenariusz bardzo mało prawdopodobny ale pokazuje on jak wiele niewiadomych jest w obecnej sytuacji. Posiedzenie Niemieckiego Sądu Konstytucyjnego potrwa najbliższe dwa dni ale werdyktu należy się spodziewać najwcześniej za kilka tygodni.
Kalendarz na Wtorek:
Oświadczenie oraz konferencja BOJ jak zawsze nie ma wyznaczonych dokładnych godzin ale odbędzie się w godzinach porannych.
Jedynym ważnym odczytem będzie produkcja przemysłowa m/m z Wielkiej Brytanii o 10:30.