Po tygodniowej przerwie spowodowanej moją chorobą, wracamy do codziennych komentarzy makroekonomicznych.
Pierwszy poniedziałek czerwca był dobrym dniem dla Europy. Seria danych PMI z kilku krajów, w tym z Polski, okazała się lepsza od prognoz.
Aby zrozumieć istotę wskaźnika PMI wystarczy spojrzeć na jego polską nazwę – wskaźnik menedżerów logistyki (występuje w dwóch wersjach – dla przemysłu i dla usług; dzisiejsze dane są dla przemysłu). Odczyty PMI są dlatego bardzo ważne gdyż jest to wskaźnik wyprzedzający, mówiący o tym co będzie w odróżnieniu np od PKB czy wnioskach o bezrobocie mówiących o tym co już było. Fakt, iż jest to wskaźnik wyprzedzający wynika z tego, iż owi menedżerowie odpowiadają za planowanie w przedsiębiorcach i to oni jako pierwsi muszą przewidywać oraz reagować na zmiany sytuacji rynkowej. Wskaźnik PMI powstaje na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród tych menedżerów, dając ogólny obraz oczekiwań względem sytuacji gospodarczej. Wartości powyżej 50 wskazują na rozwój natomiast wartości poniżej 50 na recesję.
Rysą na tym obrazie jest fakt, iż Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) obniżył prognozę wzrostu PKB dla Niemiec z 0,6% do 0,3% choć z pewnością wiele osób mogło się tego spodziewać gdyż w tym roku rewidowanie prognoz w dół już przeszło do normy.
Z naszego polskiego punktu widzenia odczyt jest ważny ze względu na środową decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Obecnie główna stopa referencyjna znajduję się na historycznie niskim poziomie 3%. Konsensus rynkowy wskazuje cięcie o dalsze 25 punktów bazowych jako najbardziej prawdopodobny scenariusz. Jest to scenariusz bardzo prawdopodobny ponieważ należy mieć na uwadze, iż w okresie letnim większość wskaźników wykazuje tendencję wzrostową co jest wynikiem sezonowości (wzrost zatrudnienia w rolnictwie, większa ilość prac dorywczych oraz aktywizacja zawodowa uczniów i studentów).
To co było dobre dla Europu nie okazało się już tak przychylne dla USA i Chin.
Stopniowo pogarszająca się sytuacja w Chinach odbija się praktycznie na każdym kraju, w tym na Stanach Zjednoczonych. Fatalny odczyt wskaźnika dla USA spowodował gwałtowną wyprzedaż amerykańskiego dolara. Fakt ten nie powinien dziwić, biorąc pod uwagę iż był to najgorszy odczyt od sierpnia 2009 roku. Przejście poniżej 50 punktów zdecydowanie obniża szansę na wygaszanie programu skupu aktywów (QE).
Jednym z najważniejszych wydarzeń we wtorek będzie decyzja Banku Centralnego Australii w sprawie stóp procentowych, które jednak według prognoz pozostaną niezmienione na poziomie 2,75%.
Kalendarz na wtorek:
6:30 AUD – decyzja w sprawie stóp procentowych
9:00 EUR – zmiana ilości bezrobotnych w Hiszpanii
10:30 GBP – PMI
14:30 USD – bilans handlowy
14:30 CAD – bilans handlowy
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |